Prokuratura Krajowa przekazała Wprost.pl informacje na temat działań polskiego wymiaru sprawiedliwości po wydarzeniach z 23 maja. W niedzielę Białoruś nakazała samolotowi linii Ryanair awaryjnie wylądować w Mińsku z powodu rzekomej bomby na pokładzie. Po tym, jak samolot (maszyna należy do polskiej spółki-córki przewoźnika) wylądował, białoruskie służby przechwyciły 26-letniego opozycyjnego dziennikarza Ramana Pratasiewicza.
Opinia międzynarodowa oskarża Mińsk o porwanie cywilnego samolotu, aby ująć dziennikarza, padają zarzuty o „przechwycenie” maszyny.
Prokuratura Krajowa: Prokurator Generalny nakazał wszcząć śledztwo ws. samolotu Ryanair
Wprost.pl 23 maja zwróciło się do Prokuratury Krajowej z pytaniami o to, czy strona polska podejmie działania w związku z tymi wydarzeniami. Rzecznik prasowy PK w poniedziałek rano przekazał, że na polecenie prokuratora generalnego, czyli ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, poczyniono już pierwsze kroki.
„Prokurator Generalny polecił wszcząć śledztwo w sprawie zmuszenia do lądowania samolotu linii Ryanair w Mińsku. Postępowanie będzie prowadzone w kierunku użycia podstępu i groźby w celu przejęcia kontroli nad statkiem powietrznym oraz pozbawienia wolności jego pasażerów, tj. o czyny z art. 166 § 1 Kk i art. 189 § 1 Kk” – brzmi stanowisko PK.
Czytaj też:
Porwanie Ryanair. To kara dla UE za ignorowanie opozycji na Białorusi