Ks. Andrzej Dymer zmarł 16 lutego 2021 roku. O duchownym w ostatnich latach jego życia było głośno głównie za sprawą podejrzeń o wykorzystywanie seksualne nieletnich. Ks. Dymer miał dopuszczać się czynów pedofilskich od lat 90., a w 2008 roku został skazany przez sąd kościelny na karę finansową i zakaz pracy z młodzieżą. Duchowny odwołał się od tej decyzji, a do jego śmierci nie zapadł ostateczny, kościelny wyrok.
Ks. Dymer, były dyrektor Instytutu Medycznego im. Jana Pawła II w Szczecinie, nie stanął też przed sądem powszechnym, ponieważ sprawy się przedawniły. Pojawiły się też sugestie, że ktoś mógł nad nim roztaczać „parasol ochronny”, jednak nigdy nie wskazano, kto i dlaczego. Duchowny zmarł kilka dni po tym, jak stracił stanowisko dyrektora Instytutu Medycznego, a media zaczęły publikować doniesienia na temat zakończenia procesu kościelnego w jego sprawie.
Wyniki sekcji zwłok ks. Dymera
Kilka miesięcy po śmierci ks. Dymera „Rzeczpospolita” dotarła do wyników sekcji zwłok duchownego. Tuż po zgonie ks. Dymera prokuratura wszczęła śledztwo z art. 155 Kodeksu karnego, dotyczącego „nieumyślnego spowodowania śmierci” (to artykuł – pisze „Rz” – roboczo stosowany przez prokuraturę, gdy są wątpliwości do wyjaśnienia wokół zgonu).
„Rzeczpospolita” tak podsumowuje wnioski z sekcji zwłok 58-letniego ks. Andrzeja Dymera: „Ks. Andrzej Dymer, na którym za życia ciążyły ciężkie i nigdy niewyjaśnione oskarżenia, zmarł z przyczyn naturalnych, wskutek zatrzymania krążeniowo-oddechowego. Dymer chorował na dwa nowotwory – raka trzustki oraz białaczkę – i ostatecznie choroby miały wyniszczyć jego organizm, przez co doszło do śmierci”.
Czytaj też:
Odnalazł się zaginiony tom akt sprawy ks. Dymera. 400 stron „zawieruszyło się” w aktach innej sprawy