Sąd w Amsterdamie podjął pod koniec maja decyzję o wydaleniu Zbigniewa Stonogi z Holandii i wydaniu go Polsce. Kontrowersyjny biznesmen poinformował w mediach społecznościowych, że w 2 czerwca o godz. 13 wystartuje do Polski. Stonoga uważa, że Holandia nie zdała egzaminu z praworządności, a on sam jest prześladowany. „Mój lot ku wolności zakończył się w Amsterdamie” – komentuje.
Stonoga do Holandii trafił po tym, jak Norwegia odmówiła mu udzielenia azylu. Do Skandynawii uciekł kilka dni po tym, jak został zatrzymany przez policję i usłyszał prokuratorskie zarzuty. Kontrowersyjny przedsiębiorca miał zakaz opuszczania kraju, a po ucieczce z Polski wysłano za nim Europejski Nakaz Aresztowania.
Problemy z prawem Zbigniewa Stonogi
Ostatnie problemy Stonogi są związane z zarzutami dotyczącymi oszustwa i prowadzenia działalności charytatywnej oraz prania brudnych pieniędzy. Chodzi o kwotę 900 tys. złotych i okres 2015-2017. W innej sprawie biznesmen jest podejrzany o przywłaszczenie ponad 250 tys. złotych na szkodę fundacji swojego imienia. Postępowaniami zajmuje się lubelska prokuratura.
To nie jedyne problemy kontrowersyjnego przedsiębiorcy. Prokuratura z Warszawy prowadzi kilka śledztw ws. potencjalnego przywłaszczenia przez Stonogę 4,5 mln zł, przestępstw skarbowych i wyłudzeń VAT, a także doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzania mieniem dwóch osób w kwocie ponad 500 tys. zł. Z kolei sąd w Krakowie szuka Stonogę w związku z oskarżeniem o popełnienie 15 przestępstw, w tym wyrządzenie szkody w mieniu na kwotę ok. 42 mln zł.
Kim jest Zbigniew Stonoga?
Według Prokuratury Krajowej Stonoga przez ostatnie 20 lat był skazywany 28 razy. Biznesmen zaczął być popularny w 2012 r., kiedy w internecie zaczęło krążyć zdjęcie z banerem „W********** nas Urząd Skarbowy W-Wa Targówek na kwotę 1,9 mln zł. DZIĘKUJEMY CI Z****** POLSKO”. Przedsiębiorca oskarżał urzędników o to, że musiał zamknąć salon samochodowy.
W 2015 r. Stonoga opublikował w mediach społecznościowych fotokopie akt dotyczących afery podsłuchowej. Przedsiębiorca próbował również swoich sił w polityce. Szerokich echem odbiło się jego nagranie po wynikach wyborów z 2015 r., kiedy krytykował PiS. Stonoga wulgarnie wypowiadał się także o ministrze sprawiedliwości i Prokuratorze Generalnym Zbigniewie Ziobro.
Czytaj też:
Zwrot w sprawie Stonogi. Zostanie przekazany polskim władzom