Któż z nas nie doświadczył tego podniecenia? Tej ekscytacji. Mocniejszego bicia serca. Tak, taki stan właśnie nas ogarnia, gdy zbliża się podróż. Wyjazd. Byle się wyrwać. Byle się ruszyć. Szczególnie teraz, po kilkunastu miesiącach zamknięcia przez COVID.
W czterech ścianach. Skazani na samotność. Dlatego teraz, gdy znów możemy ruszyć, przekonujemy się, mocniej niż dotychczas, że ten kto podróżuje, żyje podwójnie. Bo tylko wtedy, gdy podróżujemy, gdy ruszamy przed siebie, w dal, w nieznane, możemy powiedzieć, i nie zabrzmi to fałszywie, że życie nabiera smaku i zapachu. To w czasie podróży dociera do Ciebie ta naga i brutalna prawda – szkoda, że życie jest tylko jedno! Życie więc, jakie żyjemy, jest na podobieństwo podróży. Gdy tylko się zatrzymujemy, gdy się zadamawiamy, zasiedlamy, przestajemy żyć na prawdę. Stajemy się, ale żywymi trupami. Życie traci smak.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.