Sprawę ukrywania dzieci z niepełnosprawnościami opisał dzisiaj serwis tokfm.pl. Pretekstem do zaproszenia ministra Przemysława Czarnka i miejscowego kuratora oświaty był jubileusz 60-lecia kształcenia specjalistycznego w szkole specjalnej w Łukowie. Z tej okazji zaplanowano okolicznościową galę, z przemówieniami i uroczystością wręczenia dyplomów „Przyjaciela szkoły”.
Uznano jednak, że z wydarzenia powinny być wyłączone dzieci z najmłodszych roczników i te z niepełnosprawnościami. Nierzadko bardzo poważnymi – i tym zasłaniały się władze szkoły, tłumacząc, że uczniowie z ciężkimi schorzeniami i tak niewiele by z gali wynieśli, a uczestnictwo w niej byłoby dla nich wręcz obciążeniem. Podjęto więc decyzję o wcześniejszym zwolnieniu ich do domu.
Ale czy rzeczywiście chodziło o dobro dzieci?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.