Do incydentu na terenie Portu Lotniczego w Gdańsku doszło w minioną niedzielę. Najpierw nietrzeźwy mężczyzna miał zaczepiać podróżnych i awanturować się z przypadkowo napotkanymi osobami. Zdecydowano się więc wezwać policję – informuje TVN24. Okoliczności zdarzenia potwierdzili także policjanci i zarząd lotniska.
Mężczyzny nie wpuszczono na pokład samolotu
Jak dodaje w rozmowie ze stacją rzeczniczka lotniska Agnieszka Michajłow, mężczyzna nie został ostatecznie wpuszczony na pokład samolotu. – Zdenerwował się i zaatakował przebywającego w hali ogólnodostępnej mężczyznę. Służba Ochrony Lotniska zastosowała adekwatny sposób uspokojenia – przekazała.
42-latek został następnie przejęty przez policję, która odwiozła go do Pogotowia Socjalnego Dla Osób Nietrzeźwych. Po „dojściu do siebie”, mężczyzna opuścił izbę wytrzeźwień.
Czytaj też:
Polscy turyści mieli problemy z wjazdem do Grecji. Ambasada wyjaśnia zasady