Do zdarzenia doszło w sobotę 12 czerwca. Do właścicieli jednej z posesji w Nowogrodzie Bobrzańskim przyszli znajomi ze swoją córeczką. Dziecko bawiło się z amstaffem należącym do właścicieli, gdy nagle pies ugryzł ją w rękę. Gdy ojciec dziewczynki chciał odciągnąć ją od psa, ten ugryzł dziecko jeszcze raz – tym razem w twarz. 3,5-latka trafiła do szpitala.
Według wstępnych informacji dziecko nie doznało obrażeń, które będą zagrożeniem dla jej życia. W sprawie psa skontaktowano się z powiatowym lekarzem weterynarii, który zdecydował, że zostanie on poddany obserwacji. Względem jego właścicieli prowadzona jest sprawa z art. 160 Kodeksu karnego mówiącego o narażeniu człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Czytaj też:
Makabra w Międzyborzu. Przerażone dzieci nad zwłokami matki