Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała 10 czerwca do warszawskiego Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko Margot. Margot to osoba niebinarna, która przedstawia się jako Małgorzata, choć pod względem formalno-prawnym określona jest jako Michał. Aktywistce zarzuca się popełnienie czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza fundacji pro life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji pro-life.
Margot stanie przed sądem. Akt oskarżenia Prokuratury Okręgowej w Warszawie
Jak informuje portal tvp.info Margot miała dopuścić się „gwałtownego zamachu na dwóch mężczyzn oraz mienie w postaci samochodu należącego do fundacji”. W ciężarówce przebito dwie opony, pocięto plandekę, urwano lusterko, oderwano tablicę rejestracyjną i uszkodzono kamerę cofania. Straty wyceniono na ponad 6 tys. zł.
Wolontariusz fundacji antyaborcyjnej, na którego napadła aktywistka, miał „doznać obrażeń ciała skutkujących rozstrojem zdrowia na okres nieprzekraczający siedmiu dni”. Margot zmuszała mężczyznę do zaprzestania rejestrowania zdarzenia telefonem komórkowym. Aktywistce grozi do pięć lat więzienia. Aktem oskarżenia została również objęta Zuzanna M. Łania, której zarzuca się czynny udział w zbiegowisku, za co grożą jej trzy lata pozbawienia wolności.
Zbiórka na Stop Bzdurom
Margot i Łania są założycielkami kolektywu Stop Bzdurom, którego celem jest walka z homofobią i transfobią. Obecnie aktywistki prowadzą w sieci kolejną zbiórkę. Poprzednia, w ramach której zebrano blisko 300 tysięcy złotych wywołała sporo kontrowersji dotyczących m.in. rozliczenia i wykorzystania środków, o czym pisał we „Wprost” Marcin Dobski.
Czytaj też:
Parada Równości w Warszawie. Rafał Trzaskowski udzielił patronatu