W niedzielę w Nowej Białej odbyło się posiedzenie wojewódzkiego sztabu zarządzania kryzysowego, po ogromnym pożarze, który miał miejsce w sobotę późnym wieczorem. W sztabie wziął udział premier Mateusz Morawiecki i wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Po spotkaniu szef rządu obszedł spalona wieś i rozmawiał z mieszkańcami. Następnie przekazał najważniejsze informacje zgromadzonym na miejscu dziennikarzom.
– W Nowej Białej w gminie Nowy Targ doszło do ogromnej tragedii. Ponad 20 budynków mieszkalnych i sporo ponad 20 dużych budynków gospodarczych uległo albo całkowitemu zniszczeniu, albo bardzo znaczacym uszkodzeniom. Takim, które uniemożliwiają życie mieszkańcom. – mówił premier. – Wiele domów w tej zabudowie, nazywanej zabudowa spiską zajmowało się jeden od drugiego. Dlatego szybkość akcji ratunkowej był zasadnicza. Takiego pożaru nie było tutaj co najmniej od 30 lat – dodał.
Szef rządu przekazał, że mieszkańcom nie stało się nic poważnego. – Jedna osoba pozostała w szpitalu, ale mam nadzieję, ze szybko wróci do domu – dodał.
Szef rządu podziękował strażakom państwowym i ochotnikom, policji i żołnierzom WOT za przeprowadzenie akcji gaśniczej i późniejszą pomoc mieszkańcom. Zapowiedział szybką pomoc.
– Chcę powiedzieć mieszkańcom Nowej Białej, którzy ucierpieli: nie tylko nie zostawimy państwa samych, ale będziemy robić wszystko, żeby pomoc trafiła do państwa na dniach – zapowiedział Morawiecki. – Pomoc bezpośrednia dla rodzin, ale także pomoc państwa polskiego w odbudowie budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarczych. Widzieliśmy mnóstwo zniszczonego sprzętu rolniczego, spalone traktory... Trzeba wesprzeć rolników w zakupie tego sprzętu – dodał.
– Od takiej siły ognia silniejsza może być tylko ludzka solidarność. My tę solidarność pokażemy. Dziękuje także mieszkańcom Nowej Białej, że pokazali solidarność swoim tragicznie poszkodowanym sąsiadom – dodał premier.
Morawiecki zapowiedział też, że po odbudowie wsi trzeba będzie myśleć o prewencji i lepszym zabezpieczeniu przeciwpożarowym. Zapowiedział też zmiany w prawie, żeby ułatwić odbudowę wsi.
– Będzie potrzebna prawdopodobnie bardzo szybka ścieżka związana z pozwoleniami na budowę, ponieważ ta zabudowa budynków mieszkalnych jest objęta procedurami wojewódzkiego konserwatora zabytków, a to oznaczałoby znaczące przedłużenie tej procedury. Ja zrobię wszystko, aby zmienić nasze procedury i odpowiednim rozporządzeniem Rady Ministrów umożliwić odbudowę budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarczych– zadeklarował.
Pożar w Nowej Białej. W akcji brało udział 400 strażaków
W sobotę późnym popołudniem w miejscowości Nowa Biała na Podhalu doszło do ogromnego pożaru. Ogień uszkodził 44 budynki, w tym 21 domów mieszkalnych i 23 budynki gospodarcze. W akcji gaśniczej brało udział ponad 400 strażaków z 107 zastępów straży pożarnej.
Pożar szybko objął całą miejscowość ze względu na zwartą, w wielu przypadkach drewnianą zabudowę. Z tego powodu akcja gaśnicza była bardzo trudna. Poszkodowanych w wydarzeniu zostało 9 mieszkańców. Na szczęście nie zostali poważnie ranni. Trafili do szpitali głownie z poparzeniami i podtruciami. Podtruł się także jeden strażak, ale szybko wrócił do domu.
Domy musiało opuścić 112 osób. Wielu mieszkańców straciło dachy nad głową i dobytek, często całego życia, w tym maszyny rolnicze czy zwierzęta gospodarcze. Trwa szacowanie strat.
Czytaj też:
Pożar w Nowej Białej. Morawiecki zapowiada pomoc wojska. „Wasze życia nie spłonęły”