„Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o wysłaniu jednostek Straży Pożarnej do Czech. Nasi strażacy pomogą przy usuwaniu skutków katastrofalnego w skutkach tornada. W takich chwilach jesteśmy zawsze do dyspozycji naszych sąsiadów” – napisał Mueller.
Niszczycielskie burze w Czechach
W czwartek po południu nad Morawami Południowymi przeszły intensywne burze z trąbami powietrznymi. Nawałnice niszczyły budynki, porywisty wiatr łamał drzewa, a ulewne deszcze powodowały podtopienia. Przez wieś Hrušky przetoczyła się trąba powietrzna, która zrywała dachy domów. Na nagraniach z tego miejsca widać zepchnięte jeden na drugi samochody i leżący na ulicach gruz z domów wymieszany z połamanymi drzewami, fragmentami ogrodzeń i przedmiotami, które wichura porwała z ogródków.
twittertwitter
Ranni i ofiary śmiertelne
Na skutek silnych burz i wichur poszkodowane zostały setki osób, wiele z nich pozostało bez domów. Strażacy, ratownicy medyczni, policjanci i wojsko od wczoraj pracują nad usuwaniem strat i docierają do rannych. Z najnowszych informacji wynika, że na skutek burz i tornada w Czechach zginęło co najmniej pięć osób. Rannych zostało około 200, z czego w szpitalach nadal przebywa kilkadziesiąt.
Dyrektor szpitala w Hodoninie Antonín Tesařík relacjonował, że rannych przywoziły karetki, ale też wozy strażackie i prywatne samochody. – To była apokalipsa. Wszędzie była krew i bezradni ludzie we łzach. Uratowali swoje życie, ale stracili dach nad głową – opisywał. Jak mówił, większość przywożonych do szpitala osób miała różnego rodzaju obrażenia mechaniczne, siniaki, złamania, stłuczenia, urazy głowy.
Tornado w okolicach Hodonina
Nagrania z Moraw, które trafiają do mediów społecznościowych, pokazują dramatyczny obraz po przejściu wichur i burz. Widać zniszczone samochody, zalane ulice i zawalone domy po przejściu huraganu.