Kontrowersyjna kurator z Małopolski nawiązała do tzw. raport Pedraga Matića. Chodzi rezolucję Parlamentu Europejskiego, który uznał aborcję za jedno z podstawowych praw człowieka. Barbara Nowak skomentowała wówczas, że „prawo, jest po to, aby chronić, szanować i gwarantować dobro”. „Śmierć nie jest prawem, a jego definitywnym i nieodwracalnym złamaniem. Nie ma czegoś takiego jak prawo do zabijania” – napisała kurator.
Do tematu nawiązał prowadzący rozmowę w Radiu Maryja. – Dziś Parlament Europejski ustanawia prawo do zabijania. Czy możemy się spodziewać, że za niedługo będzie prawo do zabijania niewygodnego nauczyciela? – zapytał. – Oczywiście, można i tak dalej mówić, bo jeżeli przekracza się jakąś granicę, to trzeba być pewnym tego, że kolejna granica już będzie łatwiejsza do pokonania – skomentowała Nowak.
Barbara Nowak o aborcji. „Za chwilę będzie można zabić dorosłą osobę”
Małopolska kurator oceniła, że „dzieje się coś bardzo złego, jeśli PE mówi, że prawem człowieka jest zabijanie najsłabszych istot”. – Możemy się spodziewać, że jeżeli tak łatwo przychodzi informacja, że można zabić dziecko w łonie matki – i jeszcze nazywać to prawem kobiety – to za chwilę przecież można zabić osobę dorosłą, która do niedawna jeszcze była przydatna, ale w tej chwili już nie, bo jest chora, bo traci pamięć, bo jest niedołężna – mówiła Nowak.
Kurator przypomniała, że w niektórych krajach funkcjonuje eutanazja. – Jeżeli dla kogoś jest mało przydatny, to znaczy, że życie należy zlikwidować i wchodzimy w taką sytuację, że jeżeli nauczyciel będzie niewygodny, za dużo wymaga, jest problemem dla ucznia... kto wie, czy nie skończy się tym, że wyciągnie pistolet czy nóż – zakończyła Nowak.
Czytaj też:
Posłanka Lewicy krytykuje kontrowersyjną kurator z Małopolski. Czarnek: Jest najlepsza w historii