Pięciolatka z Twardogóry (woj. dolnośląskie) została 1 lipca pogryziona przez pitbulla. Do zdarzenia doszło podczas nieobecności matki. Zwierzę należało do partnera kobiety. Na miejscu zdarzenia interweniowała policja i straż pożarna. Służby miały kłopot z wejściem do mieszkania – informuje portal twardogora.naszemiasto.pl.
Twardogóra. Pitbull pogryzł pięciolatkę. Jej stan jest ciężki, ale stabilny
Dziecko doznało licznych obrażeń. Pitbull nie był nieznajomy dla dziewczynki. Mężczyzna i pięciolatka mieli nie prowokować psa do takiego zachowania. Dziecko trafiło w ciężkim stanie do szpitala, gdzie przeszło już operację. Stan dziewczynki miał się ustabilizować.
Zatrzymano 34-letniego właściciela psa, który w momencie zdarzenia przebywał w mieszkaniu. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze nie ujawniają więcej szczegółów dramatu. Matka i jej partner byli trzeźwi.
Właściciel psa, który pogryzł dziecko zatrzymany. Usłyszał zarzuty
Mężczyzna złożył wyjaśnienia i usłyszał zarzut narażenia drugiego człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do pięciu lat pozbawienia wolności.
Według informacji portalu olesnica24.pl 34-latek miał być poszukiwany przez policję. Mężczyzna również miał zostać poszkodowany, bo usiłował bronić dziecko. Pitbull jest pod obserwacją organizacji zajmującej się zwierzętami.
Czytaj też:
Psy zaatakowały na cmentarzu w Żychlinie. Jedna osoba trafiła do szpitala