Do rodzinnej tragedii doszło w Rudniku (woj. lubelskie). W piątek po południu dwulatka wpadła do stojącego na posesji basenu. Dziecko przebywało pod opieką ojca – informuje portal lublin112.pl.
W pewnym momencie mężczyzna wszedł do domu z dwoma członkami rodziny i spuścił na chwilę swoją córkę z oka. Nagle jeden z gości zauważył, że dziewczynka się nie rusza.
Dramat w Rudniku pod Lublinem. Dwulatka zmarła
O zdarzeniu natychmiast powiadomiono służby. Ratownikom medycznym udało się przywrócić funkcje życiowe dwulatki. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala, ale zmarło w nocy.
Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia ustala policja pod nadzorem prokuratora. Wiadomo, że w momencie tragedii rodzice nie byli pod wpływem alkoholu.
Czytaj też:
Kołobrzeg. Utonięcie 68-letniego mężczyzny zauważono dopiero, kiedy wypłynęło ciało