– Donald Tusk nie spodziewał się tak dużego ataku ze strony TVP. Nie był na to przygotowany – mówi „Wprost” czołowy polityk Platformy Obywatelskiej. Nasz informator zdradza nam też nastroje panujące w PO przed rozmowami z innymi partiami opozycyjnymi.
„Miesiąc miodowy Tuska” – tak część polityków Platformy Obywatelskiej określa nastroje w swojej partii po powrocie byłego premiera do polskiej polityki.
– Ale po miesiącu trzeba mieć polityczny plan, co dalej robić – mówi „Wprost” czołowy polityk PO.
I ciągnie: – Tusk obiecał Borysowi Budce szefa klubu (w Sejmie – przyp. red.). Na niedawnym posiedzeniu mógł to załatwić przez aklamację, ale tego nie zrobił i pojechał na urlop.
Nasi rozmówcy z PO zaznaczają, że zmiany w partii i klubie trzeba zrobić szybko, żeby przerwać panującą wśród polityków niepewność. Ale nie tylko w tej sprawie Donald Tusk będzie musiał podjąć trudne decyzje.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.