O skierowaniu aktu oskarżenia w sprawie dwóch mężczyzn i kobiety informuje Polska Agencja Prasowa. Sprawa ta była szeroko opisywana w ostatnich miesiącach. Jak pisaliśmy także we „Wprost”, YouTuber Kamerzysta (Łukasz W.) wraz z dwiema innymi osobami (kobietą i mężczyzną) kazali niepełnosprawnemu psychicznie mężczyźnie wykonywać upokarzające zadania. Zlecali swojej ofierze m.in. kąpiele w błocie, skoki do śmietnika, rozbijanie cegieł na głowie, czy wyjadanie z kociej kuwety.
Bulwersujące nagranie w sieci
Sprawa wyszła na jaw po tym, jak nagranie ze zdarzenia pokazano w sieci. Nagranie, na którym Kamerzysta poniżał niepełnosprawnego nastolatka, zbulwersowało internautów. „To czyste s****ysyństwo! W nagraniu widać naszego byłego wychowanka, który jest niepełnosprawny intelektualnie. Co za tym idzie, nie potrafi zbyt dobrze (o ile w ogóle) przewidywać skutków swoich działań ani podejmować racjonalnych decyzji” – tłumaczyła Agnieszka Chułek. Po nagłośnieniu sprawy, głos zabrała także opiekunka 18-latka. Tłumaczyła, że poza domem porusza się on teraz tylko w masce i kapturze, podkreślając, że „on już nie ma życia”. Sam chłopak o swojej krótkiej znajomości z Kamerzystą powiedział dziennikarzom Onetu.
– Nie tak to miało być. Miałem wejść do sklepu bez koszulki, a oni mieli to nagrać i mi za to zapłacić. Chciałem mieć dużo obserwujących na Instagramie i być sławny, a oni mnie oszukali. Nawet nie zapłacili tyle, ile obiecali – podkreślał. – Ich oglądają wszyscy, ja to wiem. Nawet dzieci. A co jak jakiś 10-latek skoczy teraz z balkonu, bo ja skakałem na filmiku? Chcę tylko, żeby to usunęli – dodawał. Ostatecznie, to YouTube, po wielu zgłoszeniach od internautów, usunął skandaliczny film.
Czytaj też:
Youtuber poniżał niepełnosprawnego. „Oni mnie oszukali. Nawet nie zapłacili, ile obiecali”