„Cnoty niewieście” w każdym domu. „Chętnie podzielę się doświadczeniem. Jako matka czuję się uprawniona”

„Cnoty niewieście” w każdym domu. „Chętnie podzielę się doświadczeniem. Jako matka czuję się uprawniona”

Przemysław Czarnek w czasie konferencji prasowej w Ministerstwie Edukacji i Nauki
Przemysław Czarnek w czasie konferencji prasowej w Ministerstwie Edukacji i Nauki Źródło: Newspix.pl
Uświadomiłam sobie, że moja córka wychowywana w jednopłciowym związku składającym się ze mnie-mamy i mojej mamy, czyli babci, już dzisiaj wie, że w XXI wieku pojęcie „tradycyjna rodzina” jest potrzebne, jak sinice kwitnące nad Bałtykiem w szczycie sezonu urlopowego.

„Właściwe wychowanie kobiet” i „ugruntowanie dziewcząt do cnót niewieścich” zdaniem dra Pawła Skrzydlewskiego, doradcy ministra edukacji, profesora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie, felietonisty Radia Maryja, ma być jednym z wyzwań stojących przed polską szkołą. Zdaniem doradcy ministra Czarnka obserwujemy bowiem „bardzo niebezpieczne zjawisko moralne, także religijne, pewnego zepsucia duchowego kobiety polegającego na rozbudzeniu w kobiecie pychy".

A ta, w opinii pana doradcy, ma powodować kryzys instytucjonalnej rodziny, wpływać na to, że kobiety „zamykają się na płodność”.

Skoro w kraju trwa dyskusja o tym, jak wychowywać córki w zgodzie z „cnotami niewieścimi”, chętnie podzielę się doświadczeniem. Jako mama 4,5-latki czuję się uprawniona.

Źródło: Wprost