W piątek 6 sierpnia w godzinach porannych w laboratorium Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku doszło do wybuchu. Jak podaje rmf24.pl, w wyniku zdarzenia ucierpiała jedna osoba. Na miejsce został wezwany zespół pogotowia, który opatrzył poszkodowanego.
Wybuch w Gdańsku. „Nie ma w tej chwili już zagrożenia”
Po godz. 11:00 Jacek Jakóbczyk z gdańskiej straży pożarnej poinformował, że zagrożenie wywołane eksplozją zostało zażegnane. – Jesteśmy na miejscu (...). Nie ma w tej chwili już zagrożenia, nie powstał pożar, ale na miejsce jedzie nasza specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego, żeby dokładnie posprawdzać to miejsce – przekazał Jacek Jakóbczyk w rozmowie z dziennikarzami portalu wspomnianej rozgłośni.
Dotychczas do mediów spływają szczątkowe informacje dotyczące sprawy. Niewiadomą pozostaje, co doprowadziło do wybuchu. Funkcjonariusze będą prowadzić działania w celu wyjaśnienia wszelkich okoliczności zdarzenia.
Czytaj też:
Mija dziewięć lat od zaginięcia 15-latki. Policja się nie poddaje