Spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia. Wytropił go pies

Spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia. Wytropił go pies

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjne Źródło: Shutterstock / ASkwarczynski
Pies doprowadził policjantów do mieszkania mężczyzny, który spowodował kolizję drogową. 44-latkowi grozi do dwóch lat więzienia.

W miniony wtorek policjant z Ogniwa Przewodników Psów Służbowych z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu otrzymał wezwanie dotyczące kolizji drogowej. Po przybyciu na miejsce w rejon ulicy Sikorskiego w Luboniu, okazało się, że mężczyzna który spowodował wypadek uciekł z miejsca zdarzenia. Zachodziły podejrzenia, że mógł być pod wpływem alkoholu.

Policjant z psem tropiącym rozpoczął poszukiwania sprawcy. Po rozpoznaniu miejsca zdarzenia, czworonóg od razu podjął trop. Nie odrywając nosa od ziemi, poprowadził funkcjonariusza kilkaset metrów wzdłuż ulicy Sikorskiego. W pewnym momencie pies zatrzymał się, wszedł do budynku mieszkalnego i zaczął przemieszczać się przed drzwiami mieszkania. Dla jego przewodnika oznaczało to, że wewnątrz może przebywać kierowca poszukiwanego auta.

Kiedy policjanci zapukali do drzwi, otworzył im mężczyzna. Po chwili mundurowi potwierdzili, że to on kierował autem i doprowadził do zderzenia. Jak się okazało, miał trzy promile alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych systemach, wyszło na jaw, że kierował samochodem pomimo cofniętych uprawnień. 44-latek został zatrzymany. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

Czytaj też:
33-latek poskarżył się policjantom na zachowanie żony. Finał sprawy go zaskoczył

Źródło: Policja