W ostatnich miesiącach wzrosła liczba cudzoziemców, którzy nielegalnie przekraczają granicę między Polską i Białorusią. Od początku roku Podlaski Oddział Straży Granicznej zatrzymał 871 osób. Ma za tym stać prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka, który ma sprowadzać migrantów i dowozić ich stronę granicy m.in. z Polską. Powodem takich działań mają być sankcje nałożone przez Unię Europejską.
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich podkreśliło, że większość zatrzymanych pochodzi z Afganistanu. W pierwszej połowie 2021 obywatele tego kraju byli w czołówce jeśli chodzi o składanie wniosków dotyczących przyznania ochrony międzynarodowej w Polsce. „Wydaje się zatem prawdopodobne, że część zatrzymanych może ubiegać się o status uchodźcy” – czytamy na stronie biura RPO.
Białoruś. Biuro RPO pisze do Straży Granicznej ws. zatrzymań na granicy
Zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich Hanna Machińska napisała pismo do komendanta Głównego Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasza Pragi. Dotyczy ono działań podjętych wobec zwiększonej liczby cudzoziemców, którzy w sposób nieuregulowany przekraczają granicę Polski z Białorusią.
Machińska chce też wiedzieć: gdzie umieszczane są osoby tuż po zatrzymaniu i do których ośrodków są kierowane. Prosi o podanie liczby osób oraz krajów ich pochodzenia. Drugie pytanie dotyczy wolnych miejsc w ośrodkach oraz możliwości umieszczania zatrzymanych w otwartych ośrodkach dla cudzoziemców ubiegających o ochronę międzynarodową.
Zastępczyni RPO zapytała również o liczbę małoletnich zatrzymanych przez ostatnie dwa miesiące, w tym te bez opieki. Kolejna sprawa dotyczy liczby przyjętych wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Ostatnie pytanie do komendanta SG dotyczy tego, czy zatrzymywani otrzymują informację o prawie do ubiegania się w Polsce o ochronę międzynarodową w języku dla nich zrozumiałym.
Czytaj też:
Reżim Łukaszenki dalej wysyła migrantów. Polska Straż Graniczna zatrzymała 71 jednego dnia