Redakcja RMF FM informuje, że całe zdarzenie miało miejsce w 2017 roku na południu Polski. Dziennikarze nie podają jednak miejscowości, ani szpitala geriatrycznego, o którym mowa w tekście. Przekazują jednak nieoficjalne informacje, według których w rzeczonym roku ksiądz został przyłapany na molestowaniu półprzytomnej, niepełnosprawnej starszej pacjentki szpitala.
Rozgłośnia podaje, że ksiądz dostał wówczas zakaz wstępu do szpitala, a placówka powiadomiła o wszystkim krakowską kurię. Ordynator tłumaczy dziennikarzom, że przepis o konieczności powiadamiania służb wszedł życie dopiero po zdarzeniach opisywanych w tekście.
RMF: Kuria ukrywała sprawę przez lata
Jak wynika z informacji RMF FM, choć kuria usunęła księdza z funkcji kapelana w kilku placówkach medycznych, policji nie zawiadomiła. Sprawa trafiła do prokuratury dopiero w lutym 2021 roku. Jak dodaje RMF, przez lata to pracownicy szpitala mieli naciskać na kurię, by w końcu zajęła się sprawą.
Sama kuria nie precyzuje, dlaczego tak zwlekano. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski komentuje w rozmowie ze stacją, że abp Marek Jędraszewski miał obowiązek zawiadomienia Stolicy Apostolskiej. – Uczciwość wobec ofiary nakazuje powiadomić także władze państwowe – dodał.
Czytaj też:
Sprawa 12-latki wykorzystywanej przez księdza. Nagły zwrot i zarzuty dla innej osoby