Słowa byłego opozycjonisty wywołały falę oburzenia. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy ze strony polityków i dziennikarzy. Mateusz Morawiecki mówił o wyjątkowo podłym obrażaniu żołnierzy Wojska Polskiego a szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział podjęcie kroków prawnych.
TVN24. Kajdanowicz reaguje na słowa Frasyniuka
Część komentatorów zwracała także uwagę na brak reakcji ze strony prowadzącego program. Stacja TVN24 wydała oświadczenie, w którym wyrażono ubolewanie, że zabrakło stanowczej, krytycznej reakcji Grzegorza Kajdanowicza wobec używanych zwrotów. Głos zabrał także prezenter.
– Każdy gość bierze pełną odpowiedzialność za słowa wypowiadane w programie. Mój błąd polegał na tym, że nie zwróciłem uwagi Władysławowi Frasyniukowi, że użycie słowa śmieć w stosunku do jakiejkolwiek osoby w jakiejkolwiek sytuacji jest nie do zaakceptowania – powiedział dziennikarz w rozmowie z Wirtualną Polską.
Co powiedział Władysław Frasyniuk?
Władysław Frasyniuk na antenie TVN24 komentując chaos w Usnarzu krytycznie ocenił sytuację, w której „jednego dnia widzimy obrazy samolotów przewożących uchodźców z Afganistanu, które lądują w Polsce, a w tym samym czasie na polsko-białoruskiej granicy dzielna polska armia wygrywa bitwę z 40 biednymi uchodźcami, którzy uciekają do wolności”. – Mateusz Morawiecki powinien zwołać dużą konferencję UE, która musi się zastanowić nad poważnym problemem uchodźców, co widać już na granicach Grecji i Turcji – dodał.
Pytany o działania funkcjonariuszy Straży Granicznej w Usnarzu, były opozycjonista powiedział, że „to słabość powoduje agresję”. – To jest pewnego rodzaju demonstracja. Tłum tchórzy jest potwornie niebezpieczny. Patrzę z niepokojem na to chamstwo, agresję, prostactwo. Słowo „żołnierz” w przypadku tych osób jest upokarzające – stwierdził.
Czytaj też:
Pawłowicz do Frasyniuka i dziennikarza TVN: „Na kolana i przepraszać”