Rada Ministrów we wtorek 31 sierpnia przyjęła projekt uchwały o skierowaniu do prezydenta wniosku o wprowadzenie stanu wyjątkowego na obszarze części województwa podlaskiego oraz części województwa lubelskiego na okres 30 dni. 2 września rzecznik prezydenta poinformował, że Andrzej Duda podjął decyzję o wydaniu rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w przygranicznym pasie z Białorusią.
Stan wyjątkowy – jakie ograniczenia?
Kancelaria Prezydenta poinformowała, że decyzja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego wiąże się z szeregiem ograniczeń. Na obszarach, które wymieniono w rozporządzeniu obowiązuje m.in. zakaz przebywania w ustalonym czasie w oznaczonych miejscach, obiektach i obszarach. Ponadto, zawieszono prawo do organizowania imprez masowych. Część aktywistów i polityków opozycji wskazywała, że nowe regulacje uniemożliwią m.in. dotarcie do osób przebywających na granicy polsko-białoruskiej z pomocą, a także utrudnią pracę dziennikarzom.
Oświadczenie Press Club Polska
Oświadczenie w sprawie rządowej inicjatywy wydał także Press Club Polska. „Zapowiedziane przepisy rozporządzenia o wprowadzeniu przy granicy z Białorusią stanu wyjątkowego powodują faktyczne pozbawienie opinii publicznej możliwości otrzymywanie z niezależnych źródeł informacji o dziejących się tam wydarzeniach” – napisał w oświadczeniu prezes Marcin Lewicki.
„Zakaz przebywania na obszarze objętym stanem wyjątkowym dla osób, które nie są tam zameldowane lub nie wykonują pracy zawodowej uniemożliwi pracę niemal wszystkim niezależnym dziennikarzom oraz przedstawicielom organizacji pozarządowych” – dodał.
Przedstawiciel Press Club Polska zaznaczył, że „władze nie podały przekonującego uzasadnienia, dlaczego akurat tego typu ograniczenia są konieczne”. Organizacja oczekuje, że Sejm nie zgodzi się „na tak drastyczne i nieuzasadnione ograniczenia praw obywatelskich”.
Czytaj też:
Spór Beaty Kempy z posłem KO. „Ta histeria w pana głosie jest nie do przyjęcia”