Polska rozgromiła w czwartek Albanię 4:1 w meczu w ramach eliminacji mistrzostw świata. Nasi piłkarze co prawda wysoko pokonali przeciwników, ale swoją grą nadal nie przekonują. Różne niedociągnięcia zauważył sam Robert Lewandowski i przyznał to otwarcie w pomeczowej rozmowie.
– Cieszy wygrana i cztery strzelone gole, choć można mieć „ale” do straconej bramki. Wynik jest lepszy niż gra, to zdecydowanie – powiedział nasz kapitan.
Styl gry rozczarował nie tylko kibiców, ale także Cezarego Kuleszę, czyli nowego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. W rozmowie z Robertem Felusiem i Dariuszem Grzędzińskim w programie „Mówiąc Wprost” Kulesza przyznał, że styl gry reprezentacji był daleki od oczekiwanego.
– Cieszy wynik meczu, ale gra nie była taką, żeby cieszyła kibiców – mówił nowy prezes PZPN.
Cezary Kulesza nie oczekuje jednak, że wraz ze zmianą władz związku zmieni się także styl gry.
– Cieszmy się, że mamy Roberta Lewandowskiego. Nie ma tak, że przychodzi nowy prezes PZPN i nagle znajduje się czterech nowych Lewandowskich – przyznał.
Czytaj też:
Pamiętasz te okładki „Wprost”? Oto 20 najgłośniejszych projektów
Kulesza przyznał także, że jest za wcześnie na jakiekolwiek deklaracje związane z przyszłością selekcjonera Paulo Sousy. Pytanie padało wielokrotnie po rozczarowującym występie Polaków na mistrzostwach Europy.
– Trener ma moje wsparcie i pełne zaufanie – uciął spekulacje na temat ewentualnego szybkiego zastępstwa dla trenera Sousy.
Cezary Kulesza w „Mówiąc Wprost” odniósł się także do zwycięstwa w wyborach na szefa PZPN. Robert Feluś chciał wiedzieć, czy „jakiś trup wyleciał z szafy po prezesie Bońku”.
– Nie, bo szafy są czyste. Zbigniew Boniek swoje rzeczy pozabierał – odparł Kulesza i natychmiast podkreślił: – Mamy dobre relacje z byłym prezesem PZPN.
Czytaj też:
Ciężka jesień Kaczyńskiego, hejt na lekarzy, nowe fakty o amantadynie. 2000 wydań „Wprost”
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.