Polska udzieli schronienia reprezentantce Białorusi w jeździectwie Oldze Safranovej. Białorusinka była represjonowana w swoim kraju. Safranova uzyskała w Polsce wizę humanitarną i ma nadzieję na starty jako reprezentantka Polski – napisał na Twitterze polityk Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk.
Wpis o tej wiadomości skomentowała również Joanna Kluzik-Rostkowska. „Świetna amazonka, piękny koń! Jak zwykle w takich przypadkach ważny łańcuch ludzi dobrej woli się dobrze spisał! Stajnia Archipp, która 'przygarnęła' konie – marzenie” – stwierdziła posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Olga Safranova jest reprezentantką Białorusi w jeździectwie
Olga Safronova jest utytułowaną zawodniczką. W międzynarodowym rankingu jest klasyfikowana wyżej, niż którykolwiek z polskich zawodników. W 2020 r. Białorusinka startowała w Polsce na zawodach międzynarodowych CDI-W w Zakrzowie. W 2019 r. wygrała z rekordem krajowym Grand Prix Freestyle to Music na Mistrzostwach Świata 2019 na Ukrainie. Safranova ujawniła, że jej mama posadziła ją w siodle, kiedy Białorusinka miała dwa lata.
Safranova znalazła się kadrze Białorusi na Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020. Ostatecznie nie pojechała na zawody, bo pojawiły się doniesienia, że koń miał być kulawy. Białorusinka po tej decyzji krytykowała władze białoruskiego związku jeździeckiego i prezydenta Aleksandra Łukaszenkę. Ostatecznie zarzuty w sprawie konia się nie potwierdziły.
Polska pomogła już Kryscinie Cimanouskiej
Wcześnie Polska pomogła innej Białorusince Kryscinie Cimanouskiej. Po tym jak lekkoatletka skrytykowała działaczy, władze Białorusi próbowały ją zmusić, aby wróciła z Tokio do Mińska. Cimanouska przyznała, że zaczęła obawiać się o własne życie. Polska zaoferowała sportsmence oraz jej mężowi wizę humanitarną.
Czytaj też:
Orlen wspiera Kriscinę Cimanouską. Zawodniczka będzie kontynuować karierę w Polsce