Od 2 września w 183 miejscowościach w województwach lubelskim i podlaskim przez 30 dni obowiązuje stan wyjątkowy. Rząd argumentował, że zdecydował się na sięgnięcie po takie środki w związku z kryzysem na polsko-białoruskiej granicy (obszary objęte stanem wyjątkowym leżą na pasie przygranicznym) i rozpoczętymi 10 września białorusko-rosyjskimi manewrami Zapad-2021.
Jednym z ograniczeń, które wprowadzono wraz ze stanem wyjątkowym, jest zakaz relacjonowania przez media sytuacji w rejonach nim objętych.
W ramach kampanii „Dziennikarze na granicy” 40 redakcji i organizacji z całego kraju podpisało wspólne oświadczenie w tej sprawie, a także wystosowało apel do władz o zniesienie tego zakazu.
Media chcą prowadzić relacje z terenów przygranicznych. Oświadczenie redakcji
Poniżej pełne oświadczenie redakcji, które podpisała także redakcja „Wprost”:
„Wprowadzony przez rząd RP stan wyjątkowy na całej długości granicy Polski z Białorusią wyklucza działalność mediów. Przepisy dopuszczają swobodne poruszanie się tam osób i podmiotów świadczących szereg usług i prowadzących działalność gospodarczą – z wyłączeniem dziennikarzy i organizacji społecznych. Musi to budzić sprzeciw. Stwierdzamy, że działania władz są sprzeczne z zasadą wolności słowa, stanowią też przejaw niezgodnego z prawem prasowym utrudniania pracy dziennikarzom i tłumienia krytyki prasowej.
Informujemy władze Rzeczpospolitej i opinię publiczną, że nie zgadzamy się z zakazem pracy dziennikarzy w terenie przygranicznym. Oznacza on odebranie nam możliwości wypełniania misji naszego zawodu, a społeczeństwu konstytucyjnego prawa do informacji.
Jednym z motywów zakazu jest – jak wynika wprost z wypowiedzi polityków – większy „komfort pracy” przedstawicieli władz i służb, co jednak oznacza działanie bez kontroli czwartej władzy i pozbawienie społeczeństwa niezależnych od polityków informacji. Opieramy się tu na opiniach, jakie na naszą prośbę przygotowało grono wybitnych prawników i prawniczek (dr Anna Rakowska-Trela, prof. Ryszard Piotrowski, prof. Ewa Łętowska, a także Helsińska Fundacji Praw Człowieka).
Przypominamy też, że Rzecznik Praw Obywatelskich 6 września 2021 oceniając rozporządzenie o stanie wyjątkowym, podkreślił, że obecność mediów jest szczególnie uzasadniona w sytuacjach, które „wiążą się bezpośrednio z podstawowymi prawami człowieka”, a wyłączenie dostępu do informacji publicznej dla dziennikarzy „zwiększa ryzyko niekontrolowanego rozprzestrzeniania się nieprawdziwych i niezweryfikowanych informacji lub spekulacji, w szczególności w mediach społecznościowych”.
Zgodnie z podpisaną przez Polskę Europejską Konwencji Praw Człowieka „każdy człowiek ma wolność otrzymywania informacji bez ingerencji władz publicznych, zaś rolą dziennikarzy w państwie demokratycznym jest informowanie społeczeństwa o sprawach budzących istotne zainteresowanie społeczne”. Władze przekonują, że sytuacja na granicy niesie zagrożenia dla Polski. Tym bardziej konieczna jest obecność mediów (i organizacji społecznych), które mają obowiązek przedstawienia społeczeństwu niezależnej oceny wydarzeń, w tym postępowania władz, m.in. informując, czy cudzoziemcy, którzy znaleźli się na granicy, są traktowani zgodnie z zasadami humanitaryzmu oraz prawa międzynarodowego.
Nawet jeżeli uznać, że pas przygraniczny jest rejonem potencjalnego konfliktu militarnego, to właśnie w takich obszarach najbardziej pożądana jest obecność mediów i organizacji pomocowych. Eliminowanie ich jest niedopuszczalne i niezgodne ze standardami demokratycznego państwa. Apelujemy do rządu, by zmienił zapis i dopuścił media do rejonu objętego stanem wyjątkowym. Media uczestniczące w akcji – niezależnie od wybranej przez siebie formy pracy – deklarują solidarność w reakcji na działania władzy ograniczające nasze zawodowe prawa.
Protestujemy przeciw działaniom Komendanta Policji z Białegostoku wobec dziennikarzy Onetu, którzy 3 września 2021 r. wjechali na teren objęty stanem wyjątkowym. Niezatrzymywani przez służby, dojechali aż do Usnarza Górnego. Kiedy Onet wyemitował nagrany materiał, z dziennikarzami skontaktował się rzecznik, a następnie Komendant Policji z Białegostoku i zaprosił do siebie, żeby „po cichu załatwić sprawę”. Okazało się, że był to „podstęp”, ośmieszający służby państwowe. Dziennikarzom zarekwirowano nagranie i usłyszeli zarzuty karne.
Prosimy opinię publiczną o zrozumienie i poparcie naszych działań. Celem inicjatywy nie jest przeciwdziałanie decyzji o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Nawet, jednak gdyby ta decyzja była w pełni uzasadniona, nie oznacza to, że jej realizacja ma się odbywać bez kontroli społecznej. Naszym celem jest – tylko i aż – realizacja prawa dziennikarzy do pracy na rzecz opinii publicznej, zadbanie o to, by prawda o wydarzeniach, zwłaszcza budzących tak duże zainteresowanie i kluczowych dla demokracji dotarła do społeczeństwa. Opublikowane oświadczenie podpisało 40 redakcji mediów ogólnopolskich oraz dziennikarskich organizacji. Do naszej inicjatywy mogą przyłączać się kolejne polskie media, w tym lokalne. Czekamy pod adresem: [email protected]. Wszystkie obywatelki i obywateli prosimy o rozpowszechnianie informacji o niej”.
Oświadczenie podpisały: Onet, Wirtualna Polska, Gazeta.pl, RMF FM, OKO.press, Gazeta Wyborcza, Fakt, Super Express, Rzeczpospolita, POLITYKA, Newsweek, Tygodnik Powszechny, Wprost, Przegląd, Angora, Forum, Polityka Insight, Liberte!, Trybuna, TOK FM, Press, Fundacja Grand Press, Towarzystwo Dziennikarskie, Stowarzyszenie Dziennikarzy RP, Reporterzy Bez Granic, Fundacja Reporterów, Towarzystwo Dziennikarskie, Stowarzyszenie Dziennikarzy RP, Reporterzy Bez Granic, Fundacja Reporterów, Pismo, NaTemat.pl, Strajk.eu, Portalmedialny.pl, Dziennik Wschodni, Super Nowości, Nowiny Jeleniogórskie, Miesięcznik Kraków, Wirtualny Chełm, Związek Zawodowy Dziennikarz.