Uczniowie klas czwartych szkoły podstawowej na lekcjach historii muszą pisać o cechach Jana Pawła II, które „zjednywały mu sympatię ludzi na całym świecie”. W tym samym podręczniku pojawia się również zadanie ze zdjęciem Karola Wojtyły i Stefana Wyszyńskiego. Dzieci mają rozpoznać obu na fotografii i podkreślić nazwisko tego, który „przeszedł do historii jako Prymas Tysiąclecia”.
Odkrycie powyższych zadań w zeszycie ćwiczeń „Wczoraj i dziś” wydawnictwa Nowa Era wywołało sporo emocji na Twitterze. Część internautów zarzuca papieżowi, że „tuszował pedofilię” w Kościele, poprzez m.in. wyłączenie w 1983 roku czynów pedofilskich z grupy najcięższych przestępstw przeciw wierze czy ignorowanie przewinień Theodora McCarricka, Marciala Maciela Degollado i Hansa Groera. Niektórzy pytają jednak „w czym problem”, skoro Jan Paweł II to postać historyczna, która miała duży wpływ na dzieje naszego kraju i kontynentu. Inni dodają jednak, że w takim razie uczniowie powinni być pytani o jego dokonania, a nie cechy osobowości.
Czytaj też:
Biedroń zaproponował SMS-a do Jana Pawła II. „To jak to było z tym tuszowaniem pedofilii?”