Przypomnijmy, że na polsko-białoruskiej granicy trwa stan wyjątkowy, wprowadzony w wyniku działań reżimu Łukaszenki. Przywódca Białorusi sprowadza migrantów do kraju, a następnie przerzuca ich pod granicę z Polską, Litwą i Łotwą. Migranci próbują następnie nielegalnie przekroczyć granicę lub koczują przy zasiekach, czekając na pomoc. Do opinii publicznej przenikają szczątkowe informacje na temat tego, co dzieje się na granicy, gdyż wjazd do strefy wyjątkowej jest obwarowany licznymi obostrzeniami. Na teren ponad 180 miejscowości woj. podlaskiego i lubelskiego nie mogą m.in. wjeżdżać dziennikarze. Takiej możliwości odmówiono również medykom.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji odniosło się do listu 21 medyków, którzy poprosili o zgodę na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym. Lekarze zaproponowali, że wesprą granicę w kryzysowej sytuacji, niosąc pomoc migrantom wymagającym pomocy medycznej. Zdaniem MSWiA, pomoc taka nie jest jednak potrzebna, gdyż wsparcie medyczne dla osób, które nielegalnie przekroczyły granicę, gwarantują pogranicznicy. „Jednocześnie informujemy, że pomoc medyczna udzielana jest w ramach państwowego systemu ratownictwa medycznego każdej osobie, która wymaga pilnego udzielenia takiej pomocy” – głosi pismo.