Raper Mata zareklamował zestaw w McDonald's i został uznany za naczelnego promotora niezdrowego trybu życia w III RP. A mógł, tak jak i reszta, reklamować po prostu whisky.
„Jak sprzedałem siebie, to sprzedałem drogo. Zawsze lepiej sprzedać siebie, niż sprzedać kogoś” – rapował wiele lat temu Tede. Uznawany za naczelnego sprzedajnego rapera III RP. Kogoś, kto nawijał o hajsie, o nowych samochodach i butach, wtedy kiedy 90 proc. innych raperów rapowało o biedzie.
Od tamtego tekstu minęło 15 lat i troszeczkę się na scenie pozmieniało.
Raper Peja od czasów tekstów o szacunku ludzi ulicy i klepaniu biedy reklamował już Pizzę Hut. Czy pizza od Peji jest zdrowsza od cheeseburgera Maty? Można się tutaj na chwilę zadumać, kto reklamował gorzej. Ale idźmy dalej. Jak poznański Peja, to warto wspomnieć i o warszawskim Sokole.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.