Warszawski ratusz – zapewne nie bez pewnej satysfakcji – upublicznił dane dotyczące uczestnictwa dzieci i młodzieży w lekcjach katechezy. I choć nie ma w nich nic zaskakującego, to posypały się komentarze.
Strona prawa, jak zwykle, utyskuje, że wszystkiemu winne media, że katecheza jest nieobowiązkowa. Strona lewa wieszczy koniec Kościoła.
Prawda jest jednak taka, że dane te ukazują znany od dawna proces sekularyzacji, zwłaszcza młodzieży (choć nie tylko). Lecz jest w nich coś istotnego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.