Stowarzyszenie Umarłych Statutów (SUS), które śledzi zapisy szkolnych statutów znalazło dziwny zapis w Szkole Podstawowej nr 45 w Łodzi. Ze statutu szkoły wynika bowiem, że uczennice mogą ubrać spódnicę z bluzką lub sukienkę, kiedy pojawiają się na szkolnej uroczystości. Stroje galowe dla dziewczynek nie obejmują natomiast spodni. Te nosić mogą tylko chłopcy. „Strój dziewczęcy składa się z: białej bluzki oraz ciemnej spódnicy/sukienki” – brzmi treść szkolnego przepisu.
Sprawa zgłoszona do kuratorium
Stowarzyszenie zajmujące się prawami ucznia zgłosiło tę sprawę do Kuratorium Oświaty w Łodzi. „Współczesne kanony kultury kreują mnogość strojów galowych i dlatego ograniczenie strojów galowych jedynie do białej bluzki, ciemnych długich spodni lub spódnicy/sukienki, jest nieproporcjonalne do celu w postaci zapewnienia podniosłego charakteru danej uroczystości. Niezrozumiałe jest także zróżnicowanie wymaganego stroju w zależności od płci, co m.in. powoduje, że kobiety nie mogą założyć spodni. Ograniczenie to jest dyskryminujące i całkowicie nieuzasadnione” – brzmi wniosek skierowany do kuratorium i przytaczany przez „Dziennik Łódzki”.
Do sprawy odniosła się także sama szkoła. Dyrektor podstawówki stwierdziła, że „wymogi dotyczące stroju, w tym rodzaju i kolorystyki stroju galowego, zostały ustalone w trybie uzgodnień całej społeczności szkolnej: nauczycieli, uczniów, rodziców. W podobnym trybie mogą zostać wprowadzone ewentualne zmiany”. Jak podaje serwis, łódzkie kuratorium potwierdziło legalność wprowadzenia zapisu w statucie szkoły.
Czytaj też:
Sondaż dotyczący ubioru w szkołach. Co Polacy sądzą o odkrywaniu nóg i ramion?