Zmiana czasu ma zły wpływ na nasze zdrowie. Zdaniem badaczy z powodu zaburzeń rytmu dobowego możemy być przemęczeni, senni, poddenerwowani, a w skrajnych przypadkach mogą pojawiać się stany depresyjne, lub problemy z sercem. Powodów dla usunięcia zmiany czasu jest zatem wiele, ale w najbliższych latach raczej nie doczekamy się jej usunięcia.
Zmiana czasu na zimowy 2021. Kiedy przesuwamy wskazówki zegarów?
Zmiana czasu na zimowy zawsze ma miejsce w ostatnią niedzielę października. W 2021 roku dokonamy tego w nocy z 30 na 31 października. Wskazówki zegarów przesuniemy z godziny 3 na 2, dzięki czemu będziemy spać godzinę dłużej.
Niestety godzinę, którą „pożyczymy” podczas zmiany czasu na zimowy, będziemy musieli „oddać” w marcu. W ostatnią niedzielę marca, przesuwając wskazówki zegarów z 2 na 3, wprowadzimy czas letni. W 2022 roku zmiana czasu na letni przypada na noc z 26 na 27 marca.
Ostatnia zmiana czasu dopiero za 5 lat?
Do kwestii ostatniej zmiany czasu odniosło się niedawno Ministerstwo Rozwoju i Technologii. W opublikowanym komunikacie poinformowano, że Komisja Europejska przekazała krajom członkowskim UE rekomendację dotyczącą przedłużenia zwyczaju zmiany czasu do 2026 roku. – Prace związane z wydaniem nowego rozporządzenia mają zatem związek z nowym komunikatem Komisji Europejskiej ws. zmian czasu w latach 2022-2026. Zgodnie z tym dokumentem wszystkie kraje członkowskie UE muszą przygotować przepisy prawne, na podstawie których będą kontynuowane dotychczasowe ustalenia związane ze zmianami czasu – poinformowała wiceminister Olga Semeniuk.
Przypomnijmy, że jeszcze przed rokiem wiele wskazywało na to, że do ostatniej zmiany czasu dojdzie w 2021 roku. Parlament Europejski przygotował i przegłosował wtedy projekt dyrektywy, na mocy której zmiana czasu przeszłaby do lamusa. Żeby przepisy te mogły wejść w życie potrzebna była zgoda unijnych przywódców. Ci zdecydowali bezterminowo zawiesić dalsze prace nad projektem.