28 października w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy „Stop LGBT”. Jego głównym celem jest m.in. wprowadzenie zakazu organizowania Marszów Równości. W imieniu wnioskodawców głos zabrał Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina. Debata miała burzliwy przebieg. Poseł PiS Piotr Kaleta pokazywał z mównicy zdjęcia i mówił, że chce być w średniowieczu. Anna Maria Żukowska pokusiła się o szczere wyznanie, a Włodzimierz Czarzasty uznał, że wystąpienie wnioskodawcy było „najbardziej obrzydliwym wystąpieniem w historii Sejmu”.
Dzień później Sejm odrzucił wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu „Stop LGBT” złożonego przez Kaję Godek oraz jej fundację. Oznacza to, że projekt został skierowany do dalszych prac w sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, której przewodniczącym jest Wiesław Szczepański z Lewicy.
Sejm. „Stop LGBT”. Jak głosowali posłowie?
W głosowaniu wzięło udział 439 posłów. Przeciw odrzuceniu projektu „Stop LGBT” w pierwszym czytaniu opowiedziało się 235 polityków: 222 z Prawa i Sprawiedliwości, 7 z Konfederacji, 3 z Kukiz'15 oraz Jacek Tomczak z Koalicji Polskiej oraz Łukasz Mejza i Zbigniew Ajchler.
Według 203 posłów projekt powinien zostać odrzucony już w pierwszym czytaniu. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 119 polityków Koalicji Obywatelskiej, 44 z Lewicy, 20 z Koalicji Polskiej, 8 z Polski 2050, 5 z Porozumienia Jarosława Gowina, 4 z koła Polskie Sprawy i 3 z Konfederacji (Konrad Berkowicz, Artur Dziambor i Jakub Kulesza). Od głosu wstrzymał się tylko jeden parlamentarzysta: Marek Biernacki z Koalicji Polskiej.
W głosowaniu nie wzięło udziału 21 posłów m.in. Mariusz Kamiński, Monika Pawłowska, Cezary Tomczyk, Krzysztof Mieszkowski, Krzysztof Śmiszek, Marek Dyduch, Janusz Korwin-Mikke oraz Stanisław Tyszka.
„Stop LGBT” Kai Godek - co zakłada ustawa?
W projekcie uściślono, że przez propagowanie homoseksualizmu rozumie się „wszelkie formy upowszechniania, rozpowszechniania, agitowania, lobbowania, twierdzenia, oczekiwania, żądania, zalecania, rekomendowania bądź promowania”. Dodatkowo nowelizacja przewiduje też zapis zabraniający podczas zgromadzenia:
- wykorzystywania symboli religijnych oraz przedmiotów związanych z praktykowaniem obrzędów religijnych w sposób mogący obrazić uczucia religijne innych osób
- posiadania i wykorzystywania artystycznie przetworzonych godła lub barw narodowych w związku z zakazanymi celami
- posiadania i wykorzystywania artystycznie przetworzonych symboli historycznych lub przedmiotów związanych z historią Polski w związku z zakazanymi celami
- uczestnictwa w przebraniach o erotycznym lub seksualnym charakterze oraz uczestnictwa nago
- wszelkich zachowań oraz działań godzących w moralność publiczną, w tym w szczególności mogących zgorszyć lub zdemoralizować dzieci lub młodzież w wieku do lat 18
Czytaj też:
Projekt Kai Godek w Sejmie. Awantura i porównywanie „lobby LGBT” do bojówek NSDAP