Dzięki staraniom Gosiewskiego, uruchomiono we Włoszczowie przystanek na Centralnej Magistrali Kolejowej. Spełniły się przez to - jak przypomniano podczas uroczystej sesji rady miasta - 30- letnie marzenia i starania mieszkańców o połączenie Włoszczowy z Warszawą czy Krakowem.
16 października w 11-tysięcznym miasteczku Włoszczowa zatrzymał się po raz pierwszy od 30 lat ekspres relacji Warszawa-Kraków. Uroczystość odbyła się z udziałem min. Gosiewskiego, który wówczas był liderem PiS w regionie świętokrzyskim i wspierał ideę budowy peronu.
"Każdy polityk powinien sobie życzyć tylu przyjaciół, ilu ja mam we Włoszczowie. Każdy polityk powinien też czuć się członkiem wspólnoty, realizować jej dążenia i czuć jej poparcie. Ja się czuję członkiem tej wspólnoty, bo serdecznie ukochałem to miasto" - mówił Gosiewski podczas poniedziałkowej sesji, dziękując za tytuł honorowego obywatela.
Według spółki PKP, koszt budowy włoszczowskiego peronu wyniósł 909 tys. zł, z czego 300 tys. wyłożył samorząd miasta i gminy. Pozostałe koszty nie były związane z budową przystanku, lecz z modernizacją drogi kolejowej E65, która miała być wykonana w najbliższym czasie, niezależnie od budowy peronu.
Od połowy lutego trwa śledztwo w sprawie finansowania budowy peronu na stacji we Włoszczowie. Sprawa trafiła do Kielc z warszawskiej prokuratury, do której doniesienie złożyli posłowie PO. Gosiewski mówi, że nie ma sobie w tej sprawie nic do zarzucenia.
Min. Gosiewski jest 11. osobą, której nadano honorowe obywatelstwo Włoszczowy. Wcześniej ten zaszczyt spotkał m.in.: Jerzego Stępnia - obecnego prezesa Trybunału Konstytucyjnego, Józefa Płoskonkę - pierwszego wojewodę kieleckiego III RP i bpa Mieczysława Jaworskiego (1930-2001) - sufragana kieleckiego.ab, pap