Marsz Niepodległości od lat budzi niemałe kontrowersje. W tym roku do końca nie było wiadomo, czy demonstracja organizowana przez narodowców się odbędzie. Ostatecznie marszowi Roberta Bąkiewicza nadano charakter uroczystości państwowych. I tym razem nie zabrakło obelżywych haseł pod adresem Unii Europejskiej czy mniejszości. W manifestacji wzięli także udział członkowie Forza Nuova, włoskiej organizacji o charakterze nacjonalistycznym i neofaszystowskim.
Marsz Niepodległości 2021. Ile osób zatrzymano?
Z informacji policji wynika, że w tym roku demonstracja była wyjątkowo spokojna. – Możemy mówić o tym, że dzisiejsze wydarzenia były bezpieczne. Nic nas tak naprawdę nie zaskoczyło – powiedział rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak. – Te zapowiedzi, które wskazywały, że ma być niebezpiecznie się nie sprawdziły. Ciężko jest doszukiwać się jakichś sytuacji negatywnych, jak to miało miejsce rok temu – dodał przedstawiciel stołecznej policji.
Według Sylwestra Marczaka „było to jedno z najbezpieczniejszych zgromadzeń, które odbywają się od lat”. Rzecznik KSP przyznał, że w związku z Marszem Niepodległości zatrzymano poniżej 10 osób.
Odnosząc się do incydentu ze spaleniem niemieckiej flagi podkreślił, że jest to w tej chwili weryfikowane w kontekście art. 147 par. 2 Kodeksu karnego. – W tym przypadku już wiemy, że znamiona te nie zostały spełnione, jednakże ta nieostrożność w obchodzeniu się ogniem w kontekście wykroczeń będzie jednym z elementów do oceny przez policjantów – zaznaczył.
Wcześniej Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji skomentował w rozmowie z Onetem spalenie przez uczestników Marszu Niepodległości fotografii Donalda Tuska. Na filmach widać, że zdarzenie obserwuje spora grupa gapiów i nikt ze zgromadzonych osób nie interweniuje. – Najważniejsze jest zabezpieczenie uroczystości, aby nie doszło do poważnych incydentów. A takie zdarzenia będą analizowane m.in. pod kątem ewentualnego naruszenia prawa – podkreślił policjant.
Marsz Niepodległości 2021. Jaka była frekwencja?
Na razie nie wiadomo, ilu dokładnie uczestników przyciągnął Marsz Niepodległości. Ruch Narodowy przed godziną 15 informował, że w zgromadzeniu uczestniczy 100 tys. osób. Lider Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz na Twitterze napisał z kolei o 150 tys. uczestników.
Z kolei wiceszef MSWiA Błażej Poboży powiedział na antenie Polsat News, że Marsz Niepodległości liczył około 80 tys. uczestników. Swoich szacunków nie zamierza podawać z kolei warszawski ratusz, o czym poinformowała w rozmowie z Interią jego rzeczniczka, Monika Beuth.
Choć na Marszu Niepodległości w Warszawie nie pojawili się najważniejsi politycy w kraju, wśród uczestników manifestacji organizowanej można było wypatrzyć wielu posłów m.in. Konfederacji. W Marszu Niepodległości wzięli także udział posłowie PiS m.in. Antoni Macierewicz oraz Janusz Kowalski, a także eurodeputowany Patryk Jaki.
Czytaj też:
Robert Feluś: „Prezydent i premier abdykowali. Państwo w rękach Bąkiewicza”
Marsz Niepodległości 2021 w Warszawie w obiektywie reporterki Wprost.pl