Posłowie KO Michał Szczerba i Dariusz Joński skomentowali na konferencji prasowej Marsz Niepodległości 2021, a zwłaszcza wydarzenia przed samym marszem. Szczerba zaznaczył, że razem ze swoim kolegą z ław sejmowych, konsekwentnie kontrolują od września finanse związane z organizacjami Roberta Bąkiewicza. – Jego kieszenie są napychanie milionami z rządowych funduszy – zaznaczył.
– To, co widzieliśmy 11 listopada, to był żałosny spektakl, bo mieliśmy marsz, który przejęło państwo. Patrząc na skalę finansowania organizacji Bąkiewicza, można powiedzieć, że państwo PiS kupiło ten marsz. Chcieliśmy powiedzieć o czymś znacznie gorszym. Państwo polskie legitymizuje neofaszym, nacjonalizm, przekazuje mu przestrzeń publiczną i finansuje. To jest normalizowanie zła i patopatriotyzm – mówił Szczerba.
Marsz Niepodległości 2021. Dariusz Joński zadał pytanie Mateuszowi Morawieckiemu
Polityk zaznaczył, że najbardziej bulwersują słowa prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości o tym, że „atak idzie z Zachodu i Unii Europejskiej”. Według Szczerby to wbrew polskiej racji stanu i interesowi narodowemu. Joński zaznaczył, że podobnych sytuacji jak w Warszawie, nie było w innych miastach Polski. Poseł KO zapytał Mateusza Morawieckiego „dlaczego na jedno z najważniejszych naszych świąt zaprosili faszystów”.
Joński zwrócił uwagę, że słowa Bąkiewicza różnią się z tym, co mówił Jarosław Kaczyński. – Wszystko wskazuje na to, że ten polexit, o którym jest mowa, jest cały czas realny – zaznaczył. Podkreślił, że to nie przypadek, że takie hasła pojawiały się na wiecach. – Bąkiewicz jest w tej chwili twarzą tego rządu. Częścią PiS-u. Na bezczela temu człowiekowi i jego środowisku napychane są kieszenie. Każdą złotówkę będziemy z posłem Jońskim rozliczać – podsumował Szczerba.
Czytaj też:
Robert Feluś: „Prezydent i premier abdykowali. Państwo w rękach Bąkiewicza”