„Służby reżimu białoruskiego pilnują, aby ludzie zepchnięci przez nich na przejście graniczne nie mogli wycofać się w głąb Białorusi. Takiej możliwości nie zapewnia się nawet osobom, które chcą wrócić do Mińska i odlecieć do swojego kraju” – podaje policja, zamieszczając zdjęcia z przejścia granicznego w Kuźnicy.
Podlaska policja pokazuje z kolei nagranie ze śmigłowca, na którym widzimy, jak tłum migrantów tłoczy się przy przejściu granicznym. Ze zdjęć zamieszczonych przez służby można wywnioskować, że tłum ciągle się powiększa. W okolicy tworzone są również obozowiska, w których koczują migranci.
twittertwitter
Kryzys na granicy Polska-Białoruś
Przypomnijmy, że choć kryzys migracyjny trwa od miesięcy, w ostatnim tygodniu obserwujemy jego eskalację. 8 listopada do granicy z Polską zaczęła zmierzać kolumna migrantów. Osoby te zostały przetransportowane na Białoruś przez reżim prezydenta tego kraju Aleksandra Łukaszenki. Migrantom obiecywany jest przerzut na terytorium Unii Europejskiej, w szczególności do Niemiec.
Na miejscu okazuje się, że do UE nie można się dostać, a służby białoruskie zaganiają ludzi wprost na granicę z Polską. Straż Graniczna, wspomagana przez wojsko i policję, obstawia teren tymczasowego płotu granicznego i usiłuje przeszkodzić migrantom w nielegalnym przekroczeniu granicy. Mimo tego, migranci podejmują próby sforsowania ogrodzenia. W ostatnim tygodniu prób takich było kilka, niejednokrotnie migranci usiłują również przekraczań granicę pojedynczo, przemieszczając się po lasach i bagnistych terenach przygranicznych. Kilka z takich prób zakończyło się już śmiercią migrantów.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Nowe informacje