Franak Viacorka, doradca Swiatłany Cichanouskiej, opublikował w mediach społecznościowych nagranie. Widać na nim jak polskie służby używają armatki wodnej wobec migrantów. W pewnym momencie dziecko wybiega przed szlaban graniczny i podnosi kamień, a następnie rzuca nim w stronę polskich strażników granicznych i ucieka.
Granica polsko-białoruska. Dziecko rzuciło kamieniem w polskich strażników granicznych
„W żadnym wypadku dzieci nie powinny być używane jako broń. Wcześniej widzieliśmy, jak rzekomo białoruscy propagandyści rozdawali dzieciom plakaty z hasłem ‘Przepraszam Polsko’ i robili im zdjęcia, aby opisać Polskę jako ‘bezduszną’ i nietroszczącą się o dzieci. Teraz widzimy dzieciaka rzucającego kamieniem w stronę polskich strażników granicznych” – napisał Viacorka.
Wątek doradcy Cichanouskiej o przeprosinach nawiązuje do propagandowej akcji białoruskich służb. Jak tłumaczył rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn dzieci dostały tabliczki, na których było napisane „sorry”, „Poland sorry” lub „sory”. Hasła były prezentowane jako forma przeprosin za zniszczenie zapór granicznych i agresji wobec Polaków.
Polskie służby odparły atak agresywnych migrantów
Ministerstwo Obrony Narodowej informowało w ciągu dnia, że migranci zaatakowali w Kuźnicy polskich żołnierzy i funkcjonariuszy kamieniami oraz próbowali zniszczyć ogrodzenie i dostać się na teren Polski. „Nasze służby użyły gazu łzawiącego, żeby stłumić agresję migrantów” – dodało MON. W kolejnym wpisie napisano, że migranci zostali wyposażeni w granaty hukowe przez białoruskie służby.