W ostatnich dniach w okolicach Kuźnicy, ale po białoruskiej stronie, zmarł 14-letni Kurd. Białoruskie służby miały zabrać jego ciało. W sobotę w lesie niedaleko Wólki Terechowskiej polska policja znalazła ciało około 20-letniego Syryjczyka. W połowie października informowano o śmierci 24-letniego Syryjczyka, a później o tym, że z Bugu wyłowiono ciało 19-latka. Wcześniej, w połowie września, przy granicy odnaleziono ciała trzech Irakijczyków.
Nieoficjalnie mówiło się nawet o kilkudziesięciu zmarłych wśród migrantów. Nie wiadomo, ile zgonów odnotowano po białoruskiej stronie. Dowiedzieliśmy się jednak, w ilu sprawach postępowania prowadzą polskie prokuratury.
Co do zasady, prokurator powinien wszcząć postępowanie, gdy ma podejrzenia, że śmierć nastąpiła w wyniku zabójstwa, wypadku komunikacyjnego, wypadku przy pracy, błędu lekarskiego czy nieumyślnego działania osoby trzeciej. Z pytaniem o to, ile postępowań prowadzonych jest w sprawach migrantów, którzy zmarli przy polsko-białoruskiej granicy, zwróciliśmy się do Prokuratur Okręgowych w Białymstoku, Suwałkach i Lublinie. To jednak najprawdopodobniej nie wszystkie przypadki zgonów, bo nie we wszystkich takich sprawach prokuratura musiała wszcząć śledztwo.