Premier razem ze swoim otoczeniem zamierza przekonywać kolejne kraje do zaangażowania się w stabilizowanie sytuacji związanej z kryzysem migracyjnym. – Państwa, z którymi rozmawiamy, można podzielić na trzy grupy. Po pierwsze, kraje nadbałtyckie narażone na agresję ze strony Rosji, z którymi uzgadniamy strategię na wypadek czarnego scenariusza. Po drugie, Wielka Brytania, która wyśle do Polski ok. 150 żołnierzy i będziemy prowadzić z nią rozmowy na temat sankcji politycznych. To nasz najsilniejszy sojusznik w Europie, pomagający nam obronić granicę. Trzecią grupą są kraje do tej pory mało zainteresowane pomocą Polsce – Włochy, Hiszpania, czy Francja – mówi osoba z kręgów rządowych, zaznaczając, że prezydent Emmanuel Macron prowadził rozmowy z Putinem i Łukaszenką bez udziału Polski.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.