30-letni Wojciech W. został zatrzymany w poniedziałek na terenie woj. świętokrzyskiego, we wtorek krakowski sąd aresztował go na trzy miesiące. W areszcie przebywają już dwaj inni podejrzani w tej sprawie.
Wojciech W. był już zatrzymany w marcu razem z tymi podejrzanymi, jednak wtedy prokuraturze nie udało się zgromadzić dowodów wystarczających na postawienie mu zarzutów udziału w zabójstwie. Dowody te uzyskano dopiero w toku śledztwa.
Zdaniem prokuratury, obecne dowody przeciwko wszystkim trzem podejrzanym są jednoznaczne i wskazują na fakt, że zostali zatrzymani faktyczni sprawcy zabójstwa.
Do napadu w Myślenicach doszło 22 lutego. Bandyci zastrzelili właściciela kantoru i jego syna. Media pisały, że zbrodnia ta jest kolejną, którą ma na koncie gang działający na południu Polski. Gangowi przypisywano jeszcze napady w Ostrowie k. Przemyśla, Przeworsku, Ostrowie Wlkp., Dębicy, Piotrkowie Trybunalskim, Tarnowie i Myślenicach. Zginęło w nich osiem osób.
Małopolska policja łączyła napad w Myślenicach z zabójstwem współwłaściciela kantoru w Tarnowie. Zdaniem policjantów, przemawiał za tym sposób działania sprawców, ich bezwzględność i rabunkowy motyw działania.
Ze względu na dobro śledztwa prokuratura odmawia podania bliższych szczegółów sprawy. Rzecznik prokuratury podkreślił, że zarzuty wobec podejrzanych dotyczą zabójstwa w Myślenicach, jednak przedmiotem śledztwa są również inne napady.pap, ss