Czwartkowe spotkanie premiera Jarosława Kaczyńskiego z marszałkiem Sejmu Markiem Jurkiem nie przyniosło porozumienia. Jurek podtrzymał rezygnację z funkcji marszałka, a klub PiS wyznaczył Dorna na swego kandydata na nowego marszałka.
W piątek o godz. 10.00. Sejm ma głosować nad wnioskiem o odwołanie Jurka z funkcji marszałka Sejmu, a następnie nad wyborem jego następcy.
Prawdopodobnie nowym wicepremierem - w miejsce Dorna - zostanie szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysław Gosiewski. Premier pytany, czy Gosiewski zostanie nowym wicepremierem powiedział, że "to jest dobry sposób myślenia".
J. Kaczyński powiedział, że uzgodnienie co do kandydatury Dorna na marszałka Sejmu było jednomyślną decyzją klubu PiS. "Nie było żadnych sprzeciwów. Można powiedzieć, że była aklamacja. Kandydatem na marszałka jest Dorn" - oświadczył.
Pytany skąd ta zmiana, co do kandydata na marszałka, premier powiedział: "Po prostu Ludwik Dorn dał się namówić. Przedtem próbowałem, ale nie dawało rady". Dorn w kwietniu był wymieniany przez media jako jeden z kandydatów na stanowisko marszałka, ale wtedy zaprzeczał jakoby rozważano jego kandydaturę.
Ostatnio rozważano cztery kandydatury: wiceszefa MWSiA Jarosława Zielińskiego, szefa sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Pawła Zalewskiego, koordynatora ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna i szefowej sejmowej Komisji Finansów Publicznych Aleksandry Natalli-Świat.
Według szefa klubu PiS Marka Kuchcińskiego, Dorn to "najlepszy kandydat w obecnej, niestabilnej sytuacji". "Daje gwarancje, że prace w Sejmie będą toczyć się normalnym torem" - ocenił.
Również według Pawła Zalewskiego (PiS), który był wymieniany jako jeden z ewentualnych kandydatów PiS na stanowisko marszałka Sejmu, kandydatura Dorna, "to dobry wybór dla Sejmu". Zapewnił jednocześnie, że nie czuje się zawiedziony tym, iż to nie on został kandydatem PiS na marszałka. "Potrzebna jest zgoda w Sejmie. Dorn jest bardzo doświadczonym politykiem" - ocenił.
Z zapowiedzi przedstawicieli partii koalicyjnych wynika, że ostatecznie poprą one kandydaturę Dorna.
Zdaniem wiceszefa Samoobrony Janusza Maksymiuka, Dorn to dobry kandydat na stanowisko marszałka Sejmu. "Nie mamy do niego żadnych uwag. Zgodnie z zapowiedziami, że poprzemy kandydata PiS na marszałka, poprzemy również Dorna" - podkreślił. Dodał, że ostateczną decyzję klub Samoobrony podejmie w piątek rano.
Szef LPR Roman Giertych powiedział, że Liga nie wyklucza poparcia klubu Ligi dla kandydatury Dorna. "(Poparcie) nie jest wykluczone, dlatego że szanujemy umowę koalicyjną i szanujemy zwyczaje parlamentarne" - powiedział Giertych.
Negatywnie kandydaturę Dorna ocenia opozycja. "To jest dobra propozycja dla wykształciuchów w kamaszach(...) siódmorzędny kandydat na marszałka" - ironizował szef SLD Wojciech Olejniczak.
Wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO), który jest kandydatem Platformy na stanowisko marszałka nie wierzy, aby Dorn był osobą, która "będzie reprezentowała niezależne marszałkostwo i nie będzie sprzyjał interesom jednej partii".
Klub PSL podejmie decyzję o ewentualnym poparciu dla Dorna dopiero w piątek przed głosowaniem.
Zdaniem marszałka Sejmu Marka Jurka zgłoszenie kandydatury Dorna na jego następcę potwierdza jego diagnozy sytuacji wewnątrz PiS. "Świadczy to o tym, że premier chce pracować w gronie najbliższych współpracowników" - zaznaczył Jurek.ab, pap