Obok Dorna, kandydatem na stanowisko marszałka izby jest także wiceszef PO, wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
Orzechowski podkreślił, że wahanie Ligi w sprawie Dorna nie było związane z żadnym targiem politycznym. "Nie było żadnego +w zamian+. Musieliśmy porozmawiać z kandydatem, przeprowadzić głosowanie w klubie" - powiedział. Dodał, że posłów Ligi obowiązuje dyscyplina w głosowaniu nad powołaniem marszałka Sejmu.
Z kolei rzecznik Ligi Krzysztof Bosak powiedział, że Liga chciałaby jednak zmian w regulaminie Sejmu polegających na tym, że każdy klub mógłby wprowadzić jeden dodatkowy punkt do porządku obrad każdego posiedzenia Sejmu za zgodą Prezydium Sejmu. Liga przedstawi projekt w tej sprawie.
Anonimowo jeden z posłów Ligi ocenił, że Liga zwlekała z deklaracją o poparciu dla Dorna, by ją szanowano w koalicji.
Spotkanie klubu Ligi z Dornem trwało ok. godziny.
Wcześniej lider LPR Roman Giertych spotkał się z premierem Jarosławem Kaczyńskim. Już po tej rozmowie rzecznik rządu Jan Dziedziczak powiedział, że premier jest spokojny o wynik głosowania.pap, ss