W czwartek o godz. 18:30 odbędzie się premiera nowego odcinka programu „Scena Dialog – Tomasz Terlikowski i goście”. Tym razem jego bohaterem jest Artur Nowak, centralna postać głośnego dokumentu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu” o pedofilii wśród księży.
Obecnie Artur Nowak jest uznanym adwokatem i pisarzem, jednak za swój sukces zapłacił wysoką cenę. Nie kryje, że w młodości był molestowany przez księży katolickich, zaś w życiu dorosłym zmierzył się z poważnym uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.
Dziś, gdy te problemy są już za nim, w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim opowiada m.in. o tym, ile go to kosztowało.
– Z sukcesem jest tak, że wspinasz się na jakiś pagórek, masz chwilowa satysfakcję, że coś osiągnąłeś, ale okazuje się, że jest następny pagórek, i następny – mówi Artur Nowak.
– Gdzie ja byłem wcześniej, na co zmarnowałem sobie te wszystkie lata? Cały czas za czymś goniłem. „Będzie lepiej już za chwilę" – mówiłem sobie. Ale okazało się, że „lepiej”, większy status majątkowy, to jest nie wszystko. Bo coś było nierozwiązane. I przychodzi taki moment, że masz te czterdzieści kilka lat i zastanawiasz się nad sensem życia – opowiada gość Tomasza Terlikowskiego.
Ceną powodzenia zawodowego są problemy osobiste, poszukiwanie sensu w alkoholu czy narkotykach. Artur Nowak podkreśla, że ma na myśli nie tylko siebie, ale też wiele innych osób, które zna osobiście.
– Im bardziej jesteśmy ludźmi sukcesu, tym więcej jest cierpienia – dodaje.
Artur Nowak dyskutuje w programie „Scena Dialog” z Tomaszem Terlikowskim czy ta cena i związane z nią cierpienie mają jakiś sens. Wspólnie dochodzą do budzących zastanowienie wniosków.
Czytaj też:
Nowak u Terlikowskiego. „Rozmowa o Bogu i sile wyższej, a może o wychodzeniu z alkoholizmu”
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.