W niedzielę 5 grudnia na granicy polsko-białoruskiej odnotowano 35 prób jej nielegalnego przekroczenia. Funkcjonariusze Straży Granicznej wydali 8 postanowień o opuszczeniu terytorium RP – wynika z najnowszego komunikatu SG.
Na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Narewce, funkcjonariusze białoruskich służb rzucali z samochodu petardy hukowe – informują o incydencie pogranicznicy.
Kryzys na polsko-białoruskiej granicy
Przypomnijmy, że od wielu miesięcy na polsko-białoruskiej granicy trwa poważny kryzys migracyjny. 8 listopada zaczął on znacząco eskalować, kiedy sprowadzeni na Białoruś migranci przemieścili się pod granicę z Polską. W pierwszych dwóch tygodniach kryzys graniczny był bardzo intensywny. Migranci usiłowali forsować granicę w zwartych, wieloosobowych grupach. Przy granicy powstało obozowisko, było również wiele prób indywidualnych, nielegalnych przekroczeń granicy na wielu odcinkach pasa przygranicznego.
Ostatecznie migrantów przeniesiono do centrum logistycznego, części z nich umożliwiono również powrót do kraju pochodzenia. Jak wynika z najnowszych ustaleń rosyjskiej niezależnej gazety, migranci mieli dostać od białoruskich służb ultimatum: albo forsujecie polską granice, albo czeka was deportacja.
Tymczasem swoje imperialne marzenia stara się również realizować Putin. Jak wynika z medialnych doniesień, istnieją rosyjskie plany inwazji na Ukrainę. Przy granicy rosyjsko-ukraińskiej Putin od jakiegoś czasu przemieszcza wojska, pokazując swoje możliwości militarne.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Granica polsko-białoruska. Najnowsze informacje