Gawkowski odpowiada negującym koronawirusa. „Chodźcie ze mną na cmentarz”

Gawkowski odpowiada negującym koronawirusa. „Chodźcie ze mną na cmentarz”

Krzysztof Gawkowski
Krzysztof Gawkowski Źródło: Newspix.pl
Krzysztof Gawkowski zdradził, że z powodu koronawirusa zmarli jego tata i babcia, a 10-miesięczna córka trafiła do szpitala. Poseł Lewicy tłumaczył, że „odpowiada za bezpieczeństwo tych, którzy nie przeszli zakażenia”.

Lewica złoży w poniedziałek projekt ustawy o obowiązkowych szczepieniach przeciwko COVID-19. Dodatkowo osoby zaszczepione byłyby wyłączone z obostrzeń koronawirusowych. Szef klubu Lewicy mówił na antenie TVN24, że w Polsce zaszczepionych jest jedynie 55 proc. osób, co jest słabym wynikiem. Zdaniem polityka potrzebna jest „odważna siła polityczna, która powie, jakie są korzyści z obowiązkowych szczepień”.

– Przymuszanie do szczepień to jest rozsądek zdrowia. Zaszczepieni dzisiaj płacą cenę za tych, którzy są niezaszczepieni, dlatego że zajmują miejsca, które dotyczą chorób onkologicznych, kardiologicznych i każdego innego przypadku – mówił Krzysztof Gawkowski. Według posła Lewicy różnego rodzaju obostrzenia wpływają na liczbę zaszczepionych.

Szczepienia przeciwko COVID-19. Krzysztof Gawkowski odpowiada antyszczepionkowcom

Gawkowski podzielił się smutną informacją z życia prywatnego. Powiedział, że „rok temu z powodu koronawirusa zmarł mu tata, trzy tygodnie temu babcia, a dwa tygodnie temu jego 10-miesięczna córka leżała w stanie ciężkim w szpitalu”. – Ja to przeszedłem. Jeżeli ktoś mi opowiada, że nie ma tej choroby i słyszę od środowiska antyszczepionkowców, że nic się nie wydarzyło, to mówię: „chodźcie ze mną na cmentarz i zobaczymy, czy jej nie ma” – zaznaczył szef klubu Lewicy.

Polityk podkreślił, że „odpowiada za bezpieczeństwo tych ludzi, którzy tego nie przeszli, ale nie chcieliby, żeby umarł im ktoś w rodzinie, albo ktoś z ich bliskich”. Gawkowski podsumował, że „środowisko antyszczepionkowców zrobiło wiele złego ws. szczepień”. Dodał, że oko do tych grup puszczała duża część władzy, m.in. Andrzej Duda. Szef klubu Lewicy podsumował, że „chcą zmusić rząd do działania, bo ten chce przeczekać pandemię”.

Czytaj też:
Górale nie chcieli się szczepić, a teraz nagle zmienili zdanie. Powód nie jest wcale taki oczywisty