Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik był pytany w Polskim Radiu 25, czy Polska przygotowuje się na ewentualne działania Rosji na granicy z Ukrainą. Przypomnijmy, że Rosja gromadzi swoje wojska w tym obszarze, a do mediów wyciekły informacje, jakoby Putin szykował się na inwazję na ten kraj.
– Szykujemy się na różne scenariusze. Szlak uchodźców może iść przez Ukrainę, tam może dojść do wojny, a to się łączy z wieloma konsekwencjami także dla Polski. Różne scenariusze są rozważane – komentował doniesienia Maciej Wąsik. Polityk powołał się również na informacje wywiadowcze, także z USA, nie przywołując jednak szczegółów. – Wojna nie jest jednak scenariuszem najbardziej realnym – ocenił.
Kryzys na granicy Polska-Białoruś
Przypomnijmy, że kryzys na granicy z Białorusią trwa już od wielu miesięcy jednak jego eskalacja przypadła na początek listopada. 8 listopada do naszej granicy zaczął się zbliżać tłum migrantów, którzy przez dwa tygodnie budowali przy granicy obozowiska i usiłowali siłowo forsować tymczasowe ogrodzenie.
Następnie osoby te przeniesiono do centrum logistycznego w Grodnie na terenie Białorusi. O sprowadzenie migrantów do kraju oskarżany jest białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka. Jak wynika z ustaleń niezależnej rosyjskiej gazety, migranci mieli usłyszeć: albo forsujecie granicę z Polską, albo czeka was deportacja.
W poniedziałek 6 grudnia w przestrzeni publicznej pojawiły się również doniesienia o proteście w centrum logistycznym, w którym przebywają migranci. Ludzie buntują się przeciwko sytuacji, w której się znaleźli. Część migrantów wróciła już do krajów pochodzenia. Mówi się o ok. 2600-2700 osobach. Jak wynika z nagrań zamieszczonych w sieci, na lotnisku w Mińsku koczuje spora grupa migrantów, która wciąż oczekuje na powrót do domu.
Czytaj też:
Zmiana sytuacji na granicy z Białorusią. „Operacja hybrydowa przeradza się w pełzający konflikt”