Nie żyje poszukiwany górnik z kopalni Bielszowice. Sasin: Odszedł na wieczną szychtę

Nie żyje poszukiwany górnik z kopalni Bielszowice. Sasin: Odszedł na wieczną szychtę

KWK Bielszowice
KWK Bielszowice Źródło: Flickr / Kris Duda
Poszukiwany górnik z kopalni Bielszowice nie żyje. 42-latek jest 13. w tym roku śmiertelną ofiarą wypadków w polskim przemyśle wydobywczym.

W sobotę 4 grudnia doszło do wstrząsu i zawału chodnika na długości około 50-60 metrów w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej. Uwięzieni zostali dwaj górnicy w wieku 31 i 42 lat. Pierwszy z nich został wydobyty w nocy z soboty na niedzielę, po kilkunastu godzinach od tragedii. Mężczyzna był przytomny, choć miał obrażenia ciała. Górnik trafił do szpitala, jednak lekarze określali jego stan jako dobry i niezagrażający życiu. Do końca tygodnia powinien opuścić placówkę w Sosnowcu.

Kopalnia Bielszowice. Drugi poszukiwany górnik nie żyje

Rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski poinformował, że we wtorek 7 grudnia około godziny 12 ratownicy dotarli do drugiego poszukiwanego górnika. – O godz. 12:15 przebywający na dole lekarz stwierdził zgon 42-letniego mężczyzny. O godzinie 14 górnik został przetransportowany na powierzchnię – podkreślił przedstawiciel PGG.

Poszukiwany górnik miał zostać zlokalizowany już w poniedziałek 6 grudnia bez oznak życia. Był w miejscu, które wytypowano wcześniej m.in. na podstawie sygnału z nadajnika umieszczonego w jego górniczej lampce. Wydostanie 42-latka zajęło ratownikom blisko dobę.

Kopalnia Bielszowice. Sasin komentuje wypadek w kopalni

Wicepremier Jacek Sasin przekazał wyrazy współczucia bliskim zmarłego mężczyzny i podziękował tym, którzy prowadzili akcję ratunkową. „Dziękuję za heroiczne działania ratowników, którzy ponad dwie doby pracowali w ekstremalnie trudnych warunkach” – napisał.

twitter

Okoliczności wypadku wyjaśniają służby kopalniane oraz Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach. 42-latek jest 13. w tym roku śmiertelną ofiarą wypadków w polskim przemyśle wydobywczym.

Czytaj też:
Braki węgla przed zimą. Ciepłownie chciałyby więcej surowca, ale PGG rozkłada ręce


Źródło: WPROST.pl