Jak podkreśla UDSC, wzrost liczby migrantów z Ukrainy widoczny jest od 2014 roku i ma związek z poszukiwaniem w Polsce pracy. Naszych wschodnich sąsiadów zmusiła do tego sytuacja ekonomiczno-gospodarcza w ich ojczyźnie. Ułatwieniem w znalezieniu zatrudnienia w naszym kraju było wprowadzenie ruchu bezwizowego i ułatwiony dostęp do polskiego rynku pracy.
„Oprócz możliwości zarobkowych w ramach systemu tzw. oświadczeń o powierzeniu pracy, dla obywateli Ukrainy rozszerzono także program Poland.Bussines Harbour. Jest to kompleksowy pakiet ułatwiający relokację na terytorium Polski dedykowany przedsiębiorcom i specjalistom z branży IT” – dodał w komunikacie UDSC.
Ukraińcy w Polsce. Co o nich wiemy?
Z najnowszych danych wynika, że Ukraińcy koncentrują się głównie wokół dużych aglomeracji miejskich. 22 proc. z nich mieszka w województwie mazowieckim, 12 proc. w małopolskim, 12 proc. w wielkopolskim, a 9 proc. w dolnośląskim.
Czytaj też:
Wyjeżdżasz na święta do innego kraju? Sprawdź listę obecnych obostrzeń
Zdecydowana większość, bo aż 60 proc. to osoby w wieku 18-40 lat. Dzieci i młodzież stanowią zaledwie 12 proc. 28 proc. migrantów z Ukrainy to osoby w wieku powyżej 40 lat. Z danych udostępnionych przez UDSC wynika, że nieznacznie więcej jest w Polsce Ukraińców (54 proc.) niż Ukrainek (46 proc.).
Na jakiej podstawie obywatele Ukrainy przebywają w Polsce? Zdecydowana większość z nich, bo prawie 84 proc. posiada zezwolenia na pobyt czasowy, które mogą obowiązywać przez maksymalnie 3 lata. Aż 77 proc. tych zezwoleń została wydana w związku z podejmowaniem pracy w Polsce. 12 proc. zezwoleń zostało wydanych ze względu na kwestie rodzinne i tylko 2 proc. z powodu podjęcia w Polsce nauki.
Urząd do Spraw Cudzoziemców w przesłanym nam oświadczeniu zawierającym najnowsze statystyki podkreślił, że „powyższe dane nie uwzględniają osób przebywających w Polsce tymczasowo w ramach ruchu bezwizowego lub na podstawie wiz”.
Czytaj też:
Władimir Putin ostrzy pazury na Ukrainę. Czołowa dyplomatka USA z wizytą w Moskwie