„Kolejny przypadek koronawirusa w wersji Omicron został wykryty u 7-letniej dziewczynki z Gdańska. Dziewczynka miała wykonany test PCR 10.12 z powodu objawów infekcji paragrypowej” – podaje Ministerstwo Zdrowia. „Wcześniej zakażenie przeszła jej mama. Dzieci z klasy były skierowane na kwarantannę, a te z najbliższego kontaktu mimo braku objawów są kierowane na test” – czytamy w komunikacie.
Wcześniej nowy wariant Omikron, który sieje spustoszenie w Wielkiej Brytanii, wykryto na Śląsku u osoby dorosłej. Z kolei drugi przypadek wykryto w Warszawie u kilkuletniej dziewczynki. Dziecko miało nietypowe objawy.
Pierwszy przypadek wariantu Omikron w Polsce
W czwartek 16 grudnia dowiedzieliśmy się o pierwszym przypadku zakażenia wariantem Omikron w Polsce. Rzecznik GIS Szymon Cienki przekazał PAP, iż próbka potwierdzająca wariant Omikron została zsekwencjonowana przez laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach. Zakażoną osobą była w tym wypadku 30-letnia obywatelka Lesotho, która uczestniczyła w XVI Światowym Szczycie Cyfrowym ONZ – IGF 2021, który odbył się w tym mieście w dniach 6-10 grudnia.
W ramach prowadzonego przez Państwową Inspekcję Sanitarną postępowania epidemiologicznego ustalono, że zakażona nie wykazywała objawów chorobowych, a w trakcie pobytu w Polsce stosowała środki ochrony indywidualnej. Szymon Cienki poinformował też, że niezwłocznie po potwierdzeniu dodatniego wyniku testu kobieta została przewieziona transportem medycznym do izolatorium, gdzie pozostanie do czasu zakończenia obowiązkowej izolacji.
Drugi przypadek to 3-latka z Warszawy. 3-latka skarżyła się między innymi na katar i nudności, z czasem pojawiły się wymioty. Stąd też test wykonano 14 grudnia.
Czytaj też:
Holandia zamyka się na święta. Rząd wprowadził surowy lockdown. „Nieuniknione z powodu piątej fali”