Protesty w obronie TVN. Rozpoczęła się demonstracja w Warszawie. Tłum przed Pałacem Prezydenckim

Protesty w obronie TVN. Rozpoczęła się demonstracja w Warszawie. Tłum przed Pałacem Prezydenckim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Protest w Warszawie
Protest w Warszawie Źródło: WPROST.pl
Główny protest w obronie TVN i wolnych mediów rozpoczął się w Warszawie. Przed Pałacem Prezydenckim zebrał się tłum protestujących. „Wolne media! Wolni ludzie! Wolna Polska!” – skandują manifestujący. Protesty odbywają się równolegle w ponad 120 miastach.

W ponad 120 polskich miastach, nie tylko tych największych, zaplanowano na niedzielę demonstracje w obronie TVN i wolnych mediów. Główny protest pod hasłem „Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska” rozpoczął się o godzinie 19 w Warszawie. Bierze w nim udział wielu polityków opozycji z szefem PO Donaldem Tuskiem na czele. Protest zorganizowała Fundacja Grand Press wspólnie z Komitetem Obrony Demokracji. W liście otwartym do prezydenta Andrzeja Dudy obie organizacje zaapelowały o zawetowanie „lex TVN”.

Dyrektor programowy TVN: Nie przyszedłem tutaj, żeby bronić swojego miejsca pracy

Jako pierwszy głos podczas demonstracji zabrał dyrektor programowy TVN Edward Miszczak. – Pół roku temu broniliśmy koncesji TVN24, a dzisiaj PiS przyszedł po wszystkie kanały grupy TVN Discovery. Nie przyszedłem tutaj, żeby bronić swojego miejsca pracy – mówił. – Przyszedłem, żeby bronić pilota telewizyjnego. Nie będą nam mówić, co mamy naciskać. Nie będą nam mówić, co mamy oglądać. Chcemy oglądać własne programy – przemawiał dalej.

twitter

– Ostatnie wybory prezydenckie odbywały się na pochyłym boisku, nauka z tego jest taka, że musimy być solidarni jak nigdy dotąd, musimy ze sobą współpracować, wszystkie media, bez relatywizowania, musimy mówić jednym głosem – mówił Jarosław Kurski, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. – Nie ma wolności bez solidarności, więc bądźmy solidarni, bo jak będziemy solidarni, to będziemy wolni, a jak będziemy wolni, to zwyciężymy – dodawał.

Głos zabrał również dziennikarz i publicysta Jacek Żakowski, który podkreślał, że „chodzi o wolność Polski”. – Możemy się spierać, możemy się nie zgadzać, ale teraz musimy wszyscy razem powiedzieć „nie”. Bo tu nie chodzi o wolność TVN, tu chodzi o wolność Polski – zaznaczał.

„Panie prezydencie, chcemy weta!”

Po dziennikarzach ze sceny przemawiali przedstawiciele organizacji obywatelskich. – W mediach pod butem władzy nie będzie tęczowej flagi, nie będzie walki o praw kobiet, bez wolnych mediów nie usłyszymy o zapaści psychiatrii dziecięcej– mówił Bogumił Kolmasiak z Akcji Demokracji. – Panie prezydencie, chcemy weta! – dodał

– Zamach na demokrację i nasze wolności nie zaczął się w ostatni piątek, zaczął się sześć lat temu zamachem na Trybunał Konstytucyjny – przemawiał Wojciech Kinasiewicz z Obywateli RP. – Obywatelu, obywatelko, jeżeli nie godzisz się na to, co robi władza, wstań i zabierz głos! – nawoływała Kinga Łozińska z Komitetu Obrony Demokracji.

Protesty w obronie TVN i wolnych mediów w całej Polsce

TVN24 opublikował listę miast, w których zaplanowano protesty. Są na niej zarówno największe miasta, jak i te mniejsze jak Olkusz, Dębica czy Tomaszów Mazowiecki. Najwcześniej, bo już o godzinie 15, demonstracje rozpoczęły się w m.in. w Krakowie, Ostrowie Wielkopolskim i Wieliczce. – Po rządach PiS mogliśmy się spodziewać wszystkiego najgorszego. Lecz wielu się nie spodziewało, że będą forsować ustawy skłócające nas z USA – naszym największym sojusznikiem. To działanie sprzeczne z polską racją stanu – mówił w Krakowie lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

twitter

– „Lex TVN” to ustawa, która łamie szereg artykułów naszej Konstytucji, jest sprzeczna z traktatami międzynarodowymi, prawem europejskim i umową handlową pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi – podkreślał. Lider PSL stwierdził, że „ci, którzy proponują tę ustawę, będą odpowiedzialni za zdradę stanu”. – Na waszych tabliczkach widać napisy „wolne media – wolna Polska”. To bardzo ważne. Ja chcę dodać jeszcze jedną wartość – to bezpieczeństwo. Ci, którzy tę ustawę forsują, wystawiają Polskę na śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie możemy na to pozwolić! – przemawiał.

Apel w obronie TVN. "Wprost" przyłącza się do akcji

Apel w obronie TVN i wolnych mediów może podpisać każdy. Stacja informuje, że po godzinie 16 liczba podpisów przekroczyła 800 tysięcy. Apel skierowany jest do prezydenta Andrzeja Dudy, aby zawetował „lex TVN”. Również redakcja „Wprost” przyłącza się do akcji w walce o wolne media.

„Wolne media są fundamentem demokracji. Chcę, by decyzja o tym, który kanał telewizyjny oglądam, należała wyłącznie do mnie. Chcę mieć dostęp do różnorodnych informacji, programów i rozrywki” – czytamy w apelu. „Atak na wolność mediów ma daleko idące konsekwencje dla przyszłości Polski. Niszczone są wzajemne relacje z USA, największym sojusznikiem i gwarantem bezpieczeństwa naszego kraju. Nie możemy na to pozwolić! Potrzebujemy silnej, opartej na zaufaniu współpracy z międzynarodowymi partnerami” – zaznaczono.

Sejm niespodziewanie uchwalił „lex TVN”

W piątek 17 grudnia niespodziewanie i w błyskawicznym tempie odrzucił weto Senatu ws. nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, czyli tzw. lex TVN. Za było 229 posłów z , wstrzymało się 11 posłów , a przeciw było 212 posłów pozostałych klubów. Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta. Jeszcze w sierpniu pojawiały się nieoficjalne informacje, że Andrzej Duda zawetuje ustawę, a dzisiaj najbardziej prawdopodobnym scenariuszem ma być odesłanie „lex TVN” do Trybunału Konstytucyjnego.

„Polityka” ma jednak inne informacje. Dzieli się nieoficjalną plotką, z której wynika, że „Duda jest dogadany z PiS” i nowelizację podpisze za pozbycie się z fotela . Nie byłaby to pierwsza próba prezydenta, by utrącić Kurskiego. W 2020 roku prezydent podpisał ustawę o 2 mld zł rocznie na media publiczne w zamian za to, że dojdzie do rzeczonej dymisji. Tak też się stało, jednak po kilku miesiącach Jacek Kurski powrócił na stanowisko, które pełni do dziś.

Czytaj też:
„Lex TVN” w „Wiadomościach”. TVP oskarża TVN o „manipulacje opinią publiczną”